Advertisement
Menu
/ marca.com

Transfery wciąż nie grają

Miejsce w składzie wywalczył jedynie Courtois

Transfery cały czas nie grają. Jedynie Thibaut Courtois po okresie adaptacji zdołał wygryźć ze składu Keylora Navasa. I to by było na tyle. Mariano, Odriozola czy Vinícius jak na razie wciąż nie dostali szansy od Lopeteguiego, który konsekwentnie stawia na starą gwardię. Wczoraj szansę na debiut mógł dostać Mariano, napastnik przychodzący w ostatnim momencie okienka na wyraźną prośbę trenera, ale Julen koniec końców wolał wpuścić Lucasa. Zarówno atakujący, jak i Odriozola rozgrzewali się za linią boczną, ale ostatecznie ani jeden, ani drugi na murawie się nie pojawił.

Jedyną nowością w podstawowej jedenastce był Ceballos, którego już w przerwie zmienił jednak Casemiro. Z ławki weszli także Isco (za Modricia) i Lucas (za Bale'a), choć wydawało się, że nadchodzi wreszcie pora na Mariano. Nowi znów przepadli zatem bez śladu. Mariano i Odriozola mecz obejrzeli z ławki, natomiast Vinícius nie znalazł się nawet wśród powołanych. Na tę chwilę sprowadzeni latem gracze, z wyjątkiem Courtois, niewiele wnoszą do drużyny. Stara gwardia ciągnie wózek, a nowe nabytki znajdują się na dalszym planie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!