Advertisement
Menu
/ as.com

Sześć zadań, które czekają na Lopeteguiego po przerwie

Hiszpan ma kilka spraw do rozwiązania

Przerwa na mecze reprezentacyjne nigdy nie jest ułatwieniem pracy trenera klubowego, który nie może trenować z pełną kadrą. Dziennik AS wskazuje, że tym razem Julen Lopetegui mógł wykorzystać ten czas na przemyślenie sześciu ważnych kwestii, które będzie musiał rozwiązać po powrocie piłkarzy.

Bramkarz
Nie jest to kwestia, nad którą trener Królewskich rozmyśla od niedawna. Kilka dni temu w wywiadzie z dziennikarzem radia SER mówił, że ma pomysł na rotowanie bramkarzami, ale nie chciał zdradzać go publicznie. Do tej pory Keylor Navas zagrał 3 spotkania (wpuścił 5 goli), a Thibault Courtois 1 (jedna bramka stracona). Po przerwie reprezentacyjnej Lopetegui będzie musiał zdecydować, jak dalej rozdzielać między nich minuty. Keylor Navas został w Madrycie na przerwę reprezentacyjną i pracował w Valdebebas. Belg wyjechał na zgrupowanie reprezentacji i jeśli po powrocie trener zdecyduje się wystawić go w meczu z Athletikiem, będzie to znaczące. Jeśli zagra Navas, będzie to oznaczać, że kwestia pozostaje otwarta.

Odriozola
Obrońca wciąż nie zaliczył oficjalnego debiutu. W okresie przygotowawczym pozostawił po sobie dobre wrażenie, szczególnie gdy zdecydował się skrócić wakacje, by szybciej dołączyć do drużyny. Jednak niefortunna kontuzja mięśniowa zatrzymała jego rozwój. Cena, jaką wyłożył za niego klub (30 milionów euro) wskazuje, że Królewscy wiążą z nim duże nadzieje. Tajemnicą nie jest także fakt, że sam Lopetegui jest zwolennikiem talentu Hiszpana, bo zabrał go na mundial do Rosji. Teraz musi zdecydować, jak rozdzielić minuty między Odriozolę a Carvajala.

Taktyka
Do tej pory ofensywne trio Bale-Benzema-Asensio sprawdza się znakomicie. Ma na swoim koncie 8 goli i 4 asysty i dla Lopeteguiego takie zestawienie w ataku jest na razie bezdyskusyjne. Jeśli jednak Hiszpan dalej będzie na nich stawiał, to problem robi się w pomocy. Tam 4 zawodników walczy o 3 miejsca: Modrić, Kroos, Casemiro i Isco. Na początku sezonu trener z tym problemem nie musiał się zmagać, bo z urlopu późno wrócił Modrić nie był w pełni gotowy na start sezonu. Teraz wydaje się, że „poszkodowanym” może zostać Isco.

Marcos Llorente
Odejście Kovačicia zamknęło drzwi przed Llorente, bo Hiszpan w tej sytuacji nie mógł liczyć na wypożyczenie w poszukiwaniu większej liczby minut, a w okresie przygotowawczym nie przekonał do siebie Lopeteguiego. Zagrał od początku tylko w meczu z Manchesterem United, jednak później Valverde sprawiał od niego lepsze wrażenie. Już w poprzednim sezonie Llorente miał bardzo mały udział w grze Realu Madryt (zagrał tylko 19% możliwych minut). Teraz, gdy nie udało mu się odejść w poszukiwaniu minut, Lopetegui wie, że jeśli Llorente ich nie dostanie, jego niezadowolenie będzie rosło.

Mariano
Przed sezonem Lopetegui prosił o wzmocnienie w ataku i na środku obrony. Z jego życzeń spełniono tylko to pierwsze. Do klubu wrócił jego zawodnik, który nie jest już jednak tym samym piłkarzem, co w sezonie 2016/17, gdy wchodził do pierwszej drużyny i zagrał tylko 302 minuty. Teraz wraca po udanym sezonie w Lyonie, gdzie strzelił 21 goli w 45 meczach. Mariano wie, że ma przed sobą Benzemę, ale taka sama rola jak dwa sezony temu na pewno go nie zadowoli.

Vinicius
Brazyliczyk nie znalazł się w dzisiejszej kadrze Castilli na mecz z Adavre. I to wpisuje się w plan, który Lopetegui dla niego naszkicował. Będzie grał z rezerwami Królewskich jedynie mecze domowe, na stadionie Alfredo Di Stéano. To nie będzie jednak wystarczające dla zawodnika, który kosztował 45 milionów euro i pokazał w pretemporadzie, że stać go na dużo. Po bramkach zdobytych przeciwko Atlético B i z powrotem Ligi Mistrzów, Vinicius będzie miał okazję, by zadebiutować w oficjalnym spotkaniu Królewskich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!