Advertisement
Menu
/ marca.com

Suárez: Ligi Mistrzów Realu to cierń, który w nas siedzi

Napastnik Barcelony o europejskich rozgrywkach

Luis Suárez udzielił wywiadu radiu RAC1. Napastnik Barcelony poruszył między innymi kwestie związane z Królewskimi czy Ligą Mistrzów. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Urugwajczyka z tej rozmowy.

– Liga Mistrzów wyznacza wszystko. Tam grają najlepsi w Europie i największe ekipy. To jest dodatkowa motywacja, by w żadnym momencie nie odpuszczać. Chcę zacząć te rozgrywki bardzo mocno. Mamy nadzieję, że to będzie wielki sezon. Nasze pragnienia, nadzieje i oczekiwania pokładamy w Lidze Mistrzów. Wszystko zależy od nas, mamy jakość i zespół, by podnieść ten puchar.

– Ligi Mistrzów wygrywane przez Real? To oczywiście cierń, który w nas siedzi, że odwieczny rywal wygrał trzy ostatnie Puchary Mistrzów. To coś historycznego i to dodaje nam jeszcze więcej chęci do odwrócenia tej sytuacji.

– Real to Real i uważam, że mają wielu zawodników, którzy grają na wysokim poziomie. Mają też nowego trenera, który generuje nową ambicję i trzeba na nich bardzo uważać nawet bez Cristiano. Podobnie jak w Barcelonie, tam drużyna jest ponad indywidualnością. W meczach ligowych dodatkowo było widać, że gracze, którzy dotychczas byli trochę ograniczeni, teraz prezentują dobry poziom.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!