Bordalás: Real jest za wielki, by rozpaczać, że nie ma Cristiano

José Bordalás spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Getafe.

– Zobaczymy, w jakiej jesteśmy dyspozycji. Nie myślimy już o dobrym poprzednim sezonie, który jest historią. Ten rok będzie bardzo wymagający. Zaczynamy od starcia z Realem Madryt, któremu potencjału nie odejmuje środowa porażka.

– Cristiano to wielki gracz, ale Real Madryt zawsze był ogromny i zawsze był faworytem do wszystkiego. Bez niego jest tak samo. Ciągle mają wielkich zawodników i będzie nam ciężko, ale mamy wielkie nadzieje.

– Niektórzy mówią, że gra z wielką ekipą na samym początku jest dobra, ale na pewno Real Madryt będzie chciał dobrze rozpocząć ligę w meczu domowym. Do tego chcą pokazać, że środowy wynik to pojedynczy przypadek, a przy tym nie wolno zapominać, że mierzyli się mimo wszystko z innymi wielkim zespołem. Nie uważam, że ta ich przegrana może nam w czymś pomóc. Kiedy grasz w Realu, w każdym spotkaniu ciąży na tobie wielka odpowiedzialność. To będzie piękny mecz.

– Keylor czy Courtois? To dwaj wspaniali bramkarze. Na razie trener postawił na Keylora, który pokazał się z dobrej strony. Teraz przychodzi Courtois i wszystko będzie zależeć od trenera. Real pozostaje wielki niezależnie od tego, kto zagra, a my będziemy musieli pokazać wielki poziom.

– Zmiany w Realu? Ich esencja jest podobna, a kadra bez Cristiano jest podobna. W tym roku grać będą Bale, Benzema czy Isco… Każdy u nich prezentuje wysoki poziom. My nie myślimy o Cristiano, a Real Madryt jest za wielki, by rozpaczać, że go nie ma. Do Realu cały czas będą przychodzić wielcy zawodnicy i trenerzy, zawsze będą tam najlepsi.