Advertisement
Menu
/ marca.com

Real już w Bangkoku!

Merengues dotarli do ostatniego punktu tournee

Real Madryt wylądował w Bangkoku, przylatując z Tokio po pięciogodzinnej i męczącej podróży, by przystąpić do ostatniego sprawdzianu w przedsezonowym tournee, dzięki któremu Merengues przemierzyli cały świat.

Słońce, które pożegnało graczy Realu w Tokio zamieniło się w silny wiatr podczas lądowania na międzynarodowym lotnisku w Bangkoku. Nawet brzydka pogoda nie zniechęciła tutejszych fanów, którzy w licznej grupie przywitali swoich idoli.

Podczas lotu piłkarze Realu mieli okazję podziwiać górę Fuji, która zaskoczyła ich swoim pięknem. Następnie zjedli lunch i wypoczywali odnawiając siły po czternastodniowej 'wycieczce' przez Stany Zjednoczone, Chiny i Japonię.

Po wylądowaniu i gorącym przywitaniu przez tajlandczyków, piłkarze wsiedli do autobusu, który zawiózł ich do hotelu 'Swiss Le Concorde', gdzie będą mieli zapewnione wszelkie wygody aż do czasu powrotu do stolicy Hiszpanii.

W piątek Królewskich czeka ostatni pojedynek tego tournee, a przeciwnikiem ich będzie drużyna złożona z najlepszych graczy Tajlandii (mecz o godz. 13:00 czasu hiszpańskiego). Zaraz po meczu wsiądą do samolotu i wrócą do Madrytu, gdzie wylądują wczesnym, sobotnim rankiem.

Piłkarze będą mieli parę dni przerwy przed wylotem na zgrupowanie do Austrii, gdzie, jak zapowiedział Vanderlei Luxemburgo, przejdą ostre ćwiczenia wzmacniające wytrzymałość oraz kondycję.

Aktualnie bilans meczów Realu Madryt przedstawia się in plus, po czterech zwycięstwach z Chivas, L.A. Galaxy, Jubilo Iwata i Beijing Guoan i jednej porażce z Tokio Verdy. Żaden z graczy nie odniósł poważniejszej kontuzji, jedynie David Beckham, Ronaldo, Zinedine Zidane, Ivan Helguera, Raul Bravo i Francisco Pavon narzekają na bóle mięśni, co z pewnością spowodowane jest zmęczeniem, natomiast Alvaro Mejia jest chory na zapalenie migdałków.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!