Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Owacje i podziały

Jak Bernabéu przyjęło Modricia i Higuaína?

Gonzalo Higuaín był jednym z najważniejszych zawodników w drużynie Milanu we wczorajszej potyczce z Realem Madryt. W czwartej minucie Argentyńczyk wyrównał stan meczu po trafieniu Karima Benzemy, ale nie celebrował tego trafienia z nowymi kolegami z wyjątkową ekscytacją. Część madridismo doceniła jego sentyment, jednak nie wszyscy kibice zgromadzeni na Santiago Bernabéu dobrze potraktowali 30-latka. Gdzieniegdzie można było usłyszeć gwizdy, które można było usłyszeć także przy kontaktach z piłką byłego napastnika Los Blancos.

Historia ta ma jednak happy end. Gdy Pipita opuszczał boisko, większość kibiców wstała i zgotowała mu owację na stojąco. Było to docenienie jego zaangażowania w ciągu ponad sześciu lat występów w białej koszulce w latach 2007–2013. Argentyńczyk rozegrał w barwach Królewskich 264 spotkania i zdobył 121 bramek.

Inną interesującą kwestią przed spotkaniem było to, jak Bernabéu przyjmie Lukę Modricia. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Chorwat jest zdecydowany na transfer do Interu Mediolan. Wszystko wskazuje jednak na to, że Julen Lopetegui będzie mógł na niego liczyć w zbliżającym się sezonie. Kiedy tylko Lukita podniósł się z ławki rezerwowych, mógł usłyszeć oklaski. Podobnie było zresztą przy zmianie. Po 77 dniach 32-latek wrócił do gry w białej koszulce i po raz kolejny mógł dostrzec, że jest uwielbiany przez madridismo. W każdym meczu udowadniał swoją wartość, więc łatwo zrozumieć uczucie, jakim darzą go kibice Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!