Advertisement
Menu
/ as.com

Mariano mówi „nie”

Napastnik obawia się, że znów trafiłby na ławkę

Nikt nie chce być rezerwowym i notorycznie oglądać meczów z wysokości ławki. A tym bardziej nie ten, kto regularnie tego doświadczał. W marcu Mariano zapewniał, że powrót do Madrytu byłby dla niego czymś niesamowitym, pojawia się tu jednak pewne „ale”. Snajper ma za sobą świetny sezon, w którym zdobył dwadzieścia jeden bramek i zaliczył siedem asyst. Dzięki temu stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym i do woli może przebierać w ofertach.

Julen Lopetegui przyjąłby Mariano z otwartymi ramionami. Trener uważa, że posiadanie byłego napastnika Królewskich w składzie byłoby o wiele lepszym rozwiązaniem, niż spędzenie sezonu z Borją Mayoralem czy Raúlem de Tomásem. Szkoleniowiec uważa też, że Mariano byłby idealnym konkurentem o miejsce w składzie dla Karima Benzemy. Problem polega tylko na tym, że zawodnik Lyonu obawia się, iż mogłoby dojść do powtórki z sezonu 2016/17, gdy notorycznie siadał na ławce lub oglądał mecze z wysokości trybun. Lopetegui usłyszał od niego „nie” i nie był w stanie przekonać go do zmiany zdania.

Do agencji You First Sports, która zajmuje się interesami Mariano, spłynęło sporo ofert, w tym te od klubów z La Ligi. Jean-Michel Aulas, prezes Lyonu, byłby jednak w stanie zaakceptować tylko propozycję, która będzie opiewała na minimum 25 milionów euro. Królewscy nie posiadają prawa wykupu piłkarza, ale mogą liczyć na 40% kwoty z kolejnego transferu lub po prostu wykupić go za 40% mniej, niż oczekiwałby Lyon. We Francji klauzule są zakazane, więc Real nie mógł utargować o wiele więcej. Na dziś nic nie wskazuje na to, by napastnik wrócił na Santiago Bernabéu, ale jeśli Les Gones będą chcieli go sprzedać, to Los Blancos mogą wyrównać najlepszą z ofert i wtedy Francuzi będą zmuszeni zgodzić się na jego przenosiny do Madrytu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!