Luxemburgo po meczu

Szkoleniowiec Realu Madryt Vanderlei Luxemburgo po porażce z Tokio Verdy, przyznał, że już na początku spotkania zdał sobie sprawę, że jego drużyna przegra: - Dzisiaj niemożliwe było dominować i od początku wiedziałem, że stanie się coś złego. Dotarło do mnie jasno, że nie wygramy tego meczu – powiedział po spotkaniu, dodając, że to zmęczenie było kluczowym czynnikiem przegranej– Jesteśmy zmęczeni podróżami, padał deszcz i na boisku było dużo wody. Nie wiem na ile procent zagraliśmy, ale jest to daleko od naszego zwykłego poziomu. (...) To nie był wspaniały mecz. Nie graliśmy dobrze i musimy wprowadzić zmiany w najbliższym spotkaniu, aby osiągnąć lepszy rezultat.

Brazylijski trener powiedział, że zmiana Zinedine’a Zidane’a przez Gutiego nie została dokonana z pobudek taktycznych: - Zidane nabawił się jakiegoś urazu dlatego go zmieniłem. Nie było to nic groźnego, ale trzeba było przeciwdziałać, aby to się nie rozwinęło w coś poważniejszego. Prawdziwy sezon zacznie się na zgrupowaniu w Austrii. Wtedy powinniśmy podsumować nasze tournee i zacząć robić normalne rzeczy. Jeśli Zidane będzie musiał zagrać na skrzydle to tak będzie, lecz wolałbym go bardziej na środku. (...).

Luxemburgo powiedział także parę słów na temat Tokio Verdy – skromnej japońskiej drużyny, która w ubiegłym sezonie okupowała jedno z końcowych miejsc tabeli. Skrytykował, jego zdaniem zbyt twardą, grę Japończyków. – Tokio Verdy zagrało zbyt brutalnie i na koniec piłkarze byli zdenerwowani. Zdarza się, że zawodnik za kopnięcie przeciwnika dostaje od sędziego czerwoną kartkę, ale żeby pluć? To co spotkało Beckhama, to nie jest sportowe, to po prostu brak edukacji – powiedział. Brazylijczyk odpierał krytykę, która spadła na klub za organizowanie okresu przygotowawczego pełnego męczących podróży z tyloma promocyjnymi akcjami i bronił tego typu inicjatywy. – To jest piłka nożna i klub taki jak Real Madryt musi podejmować takie komercyjne działania w poszukiwaniu pieniędzy i realizując piłkarską współpracę z innymi krajami. To normalne i dlatego wcześniej ustaliłem, że najpierw chcę pojechać na tournee, a potem odbyć właściwe przygotowania. Mamy jeden miesiąc na trening i przygotowanie drużyny do sezonu. (...) Po trzech dniach odpoczynku będziemy ciężko pracować. Futbol to także biznes i takie wyjazdy muszą być realizowane jeśli chce się mieć wspaniały zespół. Ważne jest, żeby podejść do tego inteligentnie, aby nie było braków od strony technicznej – zakończył Luxemburgo.