Advertisement
Menu
/ marca.com

Overbooking w bramce

Królewscy mogą mieć aż pięciu bramkarzy

Odejście Zinédine'a Zidane'a spowodowało, że w Realu Madryt może mieć miejsce prawdziwa rewolucja w bramce. Najprawdopodobniejszy scenariusz zakłada, że o miejsce między słupkami będą walczyć Thibaut Courtois, Keylor Navas i Andrij Łunin. Złota rękawica ostatniego mundialu, bohater ostatnich trzech Lig Mistrzów i jeden z największych talentów na swojej pozycji w Europie. Taki przynajmniej jest cel Królewskich, bo na ten moment Chelsea nie chce nic ułatwiać.

Po trzech latach poszukiwań godnego rywala dla Navasa, Los Blancos mogą w ciągu kilku następnych dni mieć aż pięciu bramkarzy pod jednym dachem. Z jednej strony jest to luksus, a z drugiej przekleństwo. Julen Lopetegui będzie musiał wybrać, i to jak najszybciej, na których trzech będzie liczył w nadchodzącym sezonie.

Courtois, którego transfer ma zostać ogłoszony w ciągu najbliższych dni, kiedy tylko Chelsea znajdzie zastępcę dla Belga, do Realu Madryt przyjdzie ze statusem galáctico i miejscem w pierwszym składzie. Będzie najdroższym z bramkarzy w kadrze Królewskich, najlepszym na ostatnich Mistrzostwach Świata i jednym z trzech najlepszych na świecie. Lopetegui liczy też na zaistnienie zdrowej rywalizacji między nim, a Keylorem, który ma być wyborem numer dwa.

Kostarykanin zdecydowanie będzie najbardziej poszkodowanym w całej sytuacji. Po odejściu Zidane'a, który był jednym z jego największych obrońców i orędowników, klub wreszcie znalazł mu wielkiego rywala. Navas straci swój status nietykalnego. Sam zainteresowany bardzo chce zostać w Realu Madryt, ale to od sztabu trenerskiego zależy, co będzie działo się w przyszłości i czy Lopetegui postanowi mieć dwóch bramkarzy klasy światowej, rywalizujących o jedno miejsce.

Dużo wątpliwości jest wokół Łunina, który został zaprezentowany jako bramkarz na przyszłość. Ukrainiec zostanie wypożyczony, czy zostanie jako trzeci bramkarz z widokami na grę w Castilli? Jego rywalem może dość nieoczekiwanie być Kiko Casilla, który jednak nie będzie miał wielu szans na grę. Katalończyk raczej będzie chciał odejść z ekipy Królewskich, a wtedy rosną z kolei szanse Łunina na pozostanie w pierwszej drużynie.

Piątym bramkarzem jest oczywiście Luca Zidane. Początkowo Real Madryt chciał zostawić go w Castilli, ale nie wyklucza się też opcji, by Hiszpan odszedł, aby móc dalej się rozwijać. Pewne jest więc, że jeśli ostatecznie na Bernabéu wyląduje Courtois, przed Lopeteguim stanie wyzwanie poukładania obsady bramki na następny sezon i z pewnością nie jest to zadanie łatwe.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!