Advertisement
Menu
/ as.com

Real Madryt wiele inwestuje w sprowadzanie młodych zawodników

Królewscy dawno nie przeprowadzili dużego transferu

Cristiano Ronaldo jest coraz bliżej odejścia z Realu Madryt. Królewscy będą zmuszeni do przeprowadzenia wielkiej inwestycji, czego nie robili od czasu transferu Garetha Bale’a w 2013 roku za 101 milionów euro. Przez dwa poprzednie okienka transferowe Blancos starali się równoważyć kupno i sprzedaż piłkarzy. Od lata 2016 roku do kasy klubu wpłynęło 176 milionów euro za sprzedanych zawodników. W ostatnich dniach madrytczycy zarobili na transferach Mascarella (6 milionów euro – Schalke), Lienharta (2 miliony – Freiburg) i Lucasa Torró (1,75 miliona – Eintracht Frankfurt). Latem 2017 roku odeszli: Morata (80 milionów – Chelsea), Danilo (30 milionów – Manchester City), James (13 milionów za każdy rok wypożyczenia do Bayernu), Mariano (8 milionów – Olympique Lyon), Diego Llorente (7 milionów – Real Sociedad), Burgui (3 miliony – Alavés). Natomiast latem 2016 roku klub opuścili: Jesé (25 milionów – PSG), Czeryszew (7 milionów – Villarreal), Medrán (1,5 miliona – Valencia), Mascarell (1 milion – Eintracht). Łącznie niemal 176 milionów euro. Jednak nie wystarczyło to, żeby pokryć wszystkie koszty transferów, które wyniosły 215 milionów w tym samym okresie.

Zamiast sprowadzać Galácticos, jak podczas pierwszego etapu Florentino Péreza na stanowisku prezesa i podczas pierwszego roku po jego powrocie w 2009 roku (do Madrytu trafili wówczas między innymi Cristiano, Kaká, Benzema i Xabi Alonso), polityka transferowa Królewskich opiera się na inwestycjach. 215 milionów euro wydane od 2016 roku pozwoliły sprowadzić: Odriozolę (35), Rodrygo (45), Łunina (8,5), Viníciusa (45), Theo (30), Ceballosa (16,5), Moratę (30) czy Sergio Díaza (5). Mimo że klub notuje ogromne przychody – 674,6 miliona euro za sezon 2016/17 – celem jest unikanie wielkich transferów w stylu PSG czy Manchesteru City. Królewscy chcą działać z wyprzedzeniem.

Ostatnią wielką inwestycją klubu, za wyjątkiem sprowadzenia Bale’a w 2013 roku, jest transfer Jamesa za 80 milionów euro. Bayern Monachium może teraz skorzystać z opcji wykupu pomocika za 42 miliona euro, do których należy dodać 13 milionów za wypożyczenie. Łącznie 55 milionów euro, zatem klub może się pozbyć Kolumbijczyka za kwotę o 25 milionów mniejszą niż cena zakupu. Madrytczycy czekają na pieniądze od Bawarczyków, ponieważ udałoby się zbilansować kupno i sprzedaż zawodników. Klub wyszedłby wtedy na plus. Do tego prawdopodobnie będzie można doliczyć 100 milionów euro od Juventusu za Cristiano Ronaldo. Niewiele, biorąc pod uwagę jak obecnie wygląda rynek transferowy: Neymar (222 miliony), Mbappé (180), Coutinho (160), Dembélé (115), Pogba (105), Bale (101), Higuaín (96), Lukaku (84,7), Luis Suárez (81) czy Van Dijk (78).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!