Advertisement
Menu
/ as.com

Luxemburgo w Playboyu

Chodzi oczywiście tylko o wywiad dla brazylijskiej edycji pisma

Chodzi oczywiście tylko o wywiad dla brazylijskiej edycji pisma.

Vanderlei Luxemburgo opowiadał między innymi o aktualnościach w Realu Madryt, a także o swoim życiu prywatnym. - Kiedy przychodziłem do Realu wszystko było do góry nogami. Kibice niezadowoleni, działacze niezadowoleni, piłkarze także niezadowoleni ze swojej gry i bez żadnej motywacji. Musieliśmy zmienić wszystko.

Na temat "niekończącej się opowieści" czyli tranferu Robinho dodał: - Robinho jest mój. To dla niego bardzo ważne, by pracować akurat ze mną, bo przyjazd do Europy nie jest taki prosty, jakby się mogło każdemu wydawać. Jeśli ktoś wystawiłby go na innej pozycji niż lubi, byłoby to dla niego zabójcze. A ja go znam najlepiej i mu pomogę.

Trener Królewskich nieskromnie powiedział też, że wraz z nim w Madrycie pojawiła się "nowoczesność, technika i poszukiwanie perfekcji." Z pozasportowych spraw, Luxemburgo skrytykował m.in. prezydenta Brazylii Lula da Silvę, za chęć odsunięcia go od funkcji trenera Corinthians, a także dodał kilka słów o rasizmie mówiąc, że "to normalne na boisku, gdzie trzeba walczyć o punkty i o tytuły, ale rasizmem tego nazwać nie można."

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!