Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Real Madryt - LA Galaxy 2:0!

Real Madryt wygrał swój drugi mecz sparingowy na Amerykańskiej ziemii....

Real Madryt wygrał swój drugi mecz sparingowy na Amerykańskiej ziemii. Tym razem bez szans został zespół z miasta aniołów. Wraz z golami Micheala Owena i Roberto Soldado (to już jego drugie trafienie w USA) Królewscy udowodnili, iż podążają w dobrym kierunku, i że przygotowania dają wymierne rezultaty. W składzie od początku zagrali Zidane i Guti (w miejce Pablo Garcii), którzy prowadzili grę Blancos. Raul zastąpił Ronaldo na pozycji atakującego.

Od początku przybysze z Madrytu narzucili swoje tempo i styl gry. Już w 5. minucie spotkania rywale z LA mogli przekonać się o sile ognia Merengues. Akcja zaczęła się od Gutiego, który doskonale wypatrzył w polu karnym Zidane'a. Ten mógł już oddać strzał, jednak widząć lepiej ustawionego Owena oddał mu futbolówkę. Ten bez problemu prostym podbiciem piłki pokonał bramkarza gospodarzy Hartmana. 1:0 dla Realu Madryt! Od tego momentu podopieczni Vanderleia Luxemburgo rozwinęli swoje skrzydła. Poza nielicznymi strzałami Cobi Jonesa kontrolowali grę na każdej z pozycji. Przewaga dalej przynosiła swoje efekty. Na dogodne pozycje wychodzili kolejni piłkarze Realu, lecz żaden nie potrafił sprawić, by piłka zatrzepotała w siatce. Najbliżej tego był Beckham, który w 12. minucie zepsuł wysmienitą okazję. Do trzydziestej minuty meczu utrzymywał sie monotonny rytm gry. Od tej chwili w ciągu 180. sekund swoje sytuacje strzeleckie marnowali kolejno: Roberto Carlos, Pavon, Zidane i Guti. Ci dwaj ostatni byli kreatorami poczynań ofensywnych drużyny z Hiszpanii. Konstruowali oni większość akcji, po których bezy mogły już wygrywać różnicą trzech bramek.

Po przerwie rozwścieczeni piłkarze Galaktycznych z Los Angeles rzucili się do ataku, w wyniku czego wypracowali sobie dwie dogodne sytuacje strzeleckie. W pierwszej Gomes potężnym strzałem zza pola karnego trafił w słupek, natomiast druga to popis Ikera Casillasa. Nasz as w spektakularny sposób obronił mierzone uderzenie napastnika rywali. Następnie złe chwile przeżył David Beckham. Zaraz po wykonaniu wolnego w 58. minucie musiał zejśc z boiska z powodu bólu w udzie. Zastąpił go Luis Figo. Portugalczyk kilka chwil później otrzymał prostopadłe podanie od Gutiego (rozgrywał doskonałe spotkanie), lecz nie zdołał skierować piłki do siatki. Wyraźnie naszym graczom brakowało skuteczności. W jednej ze zmian na boisko weszli De la Red, Jurado i Roberto Soldado. Wydaję się, że Roberto jest najlepszym piłkarzem Realu Madryt B, który pojechał na tournee wraz z pierwszą ekipą. Na potwierdzenie tej tezy strzelił gola i to jakiego. Była to łudząco podobna sytuacja do gola Gutiego w meczu z Chivas. Przed pole karne główką zagrał jeden z piłkarzy Realu, do piłki dopadł Soldado i potężnym strzałem umieścił piłkę przy prawym słupku bramki zaskoczonego Hartmana. Już do końca nic się nie działo. Wolna wymiana piłki w środku pola zakończyła cały mecz. Z wyniku na pewno może być zadowolony trener Vanderlei Luxemburgo.

Udanie zakończyła się faza tournee po Ameryce. Dwa wygrane mecze w dobrym stylu dają powody do optymizmu. Kolejnym wyzwaniem jest Azja, gdzie na naszą dzielną ekipę czeka czterech sparingpartnerów.

Składy:
2 - REAL MADRYT: Casillas (Diego López min. 81), Salgado (Diogo min. 72), Helguera, Pavón, Roberto Carlos (Bravo min.67), Beckham (Figo min. 60), Gravesen, Guti (De la Red min 77), Zidane (Pablo García min. 60), Raúl (Soldado min. 69) i Owen (Jurado min. 77).

0 - LOS ANGELES GALAXY: Hartman, Dunivant, Allbright (Roberts min. 72), Marshall, Themelu, Vagenas (Grabavoy min. 79), Jones (Naldo min. 55), Ramírez (Gordon min. 88), Nagamura, Kirovski (Enfield min. 82) i Gómez.

Gole
1-0, min. 5: Owen
2-0, min. 74: Soldado

Arbiter
Ricardo Valenzuela (Stany Zjednoczone)
Żółe kartki
Ramírez (min. 3) i Gravesen (min. 28)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!