Advertisement
Menu
/ as.com

18. rocznica Octavy. Co słychać u bohaterów finału w Paryżu?

Ilu ludzi, tyle historii

Dziś mija dokładnie 18 lat od zdobycia przez Real Madryt ósmego Pucharu Europy. W 2000 roku po raz pierwszy doszło do finału Ligi Mistrzów, w którym udział wzięły dwie drużyny z tego samego kraju. Królewscy zwyciężyli wówczas z Valencią 3:0. Korzystając z okazji, przyjrzeliśmy się, czym zajmują się dziś piłkarze Los Blancos, którzy wówczas znajdowali się na murawie Stade de France.

Iker Casillas
Tamtego wieczoru stał między słupkami. Jeden z ostatnich canteranos triumfujących w pierwszym zespole. Zadebiutował w 1999 roku i odszedł dopiero w 2015, mając na pieńku z częścią kibiców popierających José Mourinho. W barwach Królewskich i reprezentacji zdobył praktycznie każde trofeum. Trzy lata temu przeniósł się do Porto, z którym właśnie został mistrzem Portugalii. Niedawno przedłużył kontrakt o kolejny sezon.

Míchel Salgado
Wyśmienity prawy obrońca przeniósł się do stolicy Hiszpanii w 1999 roku, gdzie występował przez 10 lat. Następnie odszedł do Blackburn, gdzie spędził trzy sezony. Jest mężem Maluli Sanz, córki byłego prezesa Realu. Dziś jest wziętym biznesmenem, przebywającym na zmianę w Katarze i Hiszpanii. Często grywa w meczach najwybitniejszych weteranów. Jeszcze w wieku 42 lat rozegrał oficjalne spotkanie w barwach panamskiego CAI, dzięki czemu... może poszczycić się mianem mistrza Panamy.

Iván Campo
Sprowadzony został w 1998 roku po bardzo dobrym okresie w Mallorce, gdzie tworzył parę stoperów z Marcelino. Campo w Madrycie nie miał jednak szczęścia. Częste błędy i styl gry nie przysporzyły mu fanów na trybunach Santiago Bernabéu. Z tego powodu miewał częste ataki paniki, przez które wypadał z meczowej kadry. Nieco spokoju i pewności dodało mu przyjście Vicente Del Bosque. W 2003 roku odszedł do Boltonu. Tam stał się prawdziwym idolem. Zaliczył też etap w Ipswich oraz na Cyprze – w AEK Larnaca. W sezonie 2016/17 pracował jako ambasador Mallorki oraz łącznik zawodników z działaczami. Po spadku Balearczyków został zwolniony.

Iván Helguera
Dzięki swojej niezłomności dorobił się pseudonimu "Tygrys". Przed transferem do Realu za 1,2 miliarda peset (w przeliczeniu około 7,5 miliona euro) grał w Espanyolu. Po raz pierwszy zrobiło się o nim naprawdę głośno, gdy w 1997 roku Roma wykupiła go z Albacete. Grywał na pozycji środkowego obrońcy i defensywnego pomocnika. Słynął w szczególności z waleczności. W sezonie 2006/07 za kadencji Capello nie przydzielono mu nawet numeru. Plaga kontuzji sprawiła jednak, że Włoch był zmuszony na niego postawić i już nikt nie pozbawił go miejsca w składzie. W 2007 roku odszedł do Valencji. Dziś jest komentatorem Anteny 3 na starcia Ligi Mistrzów. W tej samej roli pracował także dla Onda Cero.

Aitor Karanka
Był bohaterem dość głośnego transferu. Real zapłacił za niego w 1997 roku miliard peset (około 6 milionów euro). W pierwszym sezonie nie grał przez problemy z sercem. Później był już jednak niekwestionowanym graczem pierwszego składu zarówno dla Toshacka, jak i Del Bosque. W 2002 roku wrócił do Athleticu, gdzie pozostał przez cztery kolejne lata. Następnie spróbował jeszcze swoich sił w MLS (Colorado Rapids). Przez dwa lata (2008-2010) pracował jako selekcjoner reprezentacji młodzieżowych Hiszpanii. W Realu sprawował jeszcze funkcję asystenta José Mourinho, by w 2013 roku objąć Middlesbrough. Dziś jest szkoleniowcem Nottingham.

Roberto Carlos
Jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci Realu Madryt i światowej piłki w ogóle. Na przełomie wieków uznawany za najlepszego lewego obrońcę planety. Do Realu zawitał w 1996 roku i spędził w nim aż 11 lat, po których obrał kierunek na Turcję (Fenerbahçe). Zaliczył także epizody w Corinthians, Anży i indyjskim Delhi Dynamos. Obecnie jest ambasadorem Królewskich, koordynatorem cantery, a także komentuje mecze pierwszej drużyny.

Steve McManaman
W 1999 roku chciała go pozyskać również Barcelona, ale ostatecznie trafił do Madrytu, gdzie militował przez cztery lata. Zawsze słynął z gry fair play, erudycji i dobrego wychowania. Przed powrotem do Premier League zdobył z Los Blancos dwa tytuły mistrza kraju i dwie Ligi Mistrzów. Żonaty z kobietą, która towarzyszyła mu przez całe życie (Victoria Edwards, prawniczka). Przebywa na zmianę w Madrycie i Liverpoolu. Wraz ze swoim kolegą z Anfield, Robbie Fowlerem, ma stadninę koni i komentuje spotkania dla jednej z angielskich telewizji.

Fernando Redondo
Jedna z kluczowych postaci Realu Madryt pod koniec XX wieku. Królewscy sprowadzili go z Teneryfy za 400 milionów peset (3 miliony euro) w 1994 roku. Odszedł do Milanu sześć lat później po porażce Lorenzo Sanza w wyborach na prezesa. Środkowy pomocnik słynął z niebywałego czucia gry, cech przywódczych i wielkiej osobowości. Spotkania niejednokrotnie przebiegały pod jego dyktando. Po pobycie w stolicy Hiszpanii jego karierę złamały kontuzje. Zrobił w Hiszpanii kurs trenerski oraz inwestuje w nieruchomości i przemysł mięsny.

Raúl
Dla wielu symbol i synonim Realu Madryt. Opuścił klub swojego życia po 16 latach jako niezapomniany kapitan. Po zakończeniu pięknego etapu na Santiago Bernabéu grał jeszcze w Schalke, Al-Sadd i Cosmosie. W Stanach Zjednoczonych pełnił rolę ambasadora hiszpańskiej piłki. Komentował mecze ligowe i Champions League Realu w telewizji beIN Sports. Jest w trakcie robienia uprawnień trenerskich. Wielu uważa, że kwestią czasu jest, aż obejmie którąś z młodzieżowych drużyn Królewskich.

Fot. Getty Images

Fernando Morientes
Pozyskany w 1997 roku z Saragossy. W Realu, z przerwą na wypożyczenie do Monaco, spędził siedem lat. Później ze zmiennym szczęściem grał jeszcze dla Liverpoolu, Valencii i Marsylii, by w 2010 roku zawiesić buty na kołku. Zrobił kurs trenerski, jednak prawie że nie pracował w tym zawodzie. Przez chwilę ćwiczył młodzików Realu oraz rezerwy Fuenlabrady. W 2015 roku na chwilę znów czynnie grał w piłkę dla szóstoligowego Santa Ana (Madryt). Dziś jest ambasadorem La Ligi i komentatorem COPE oraz Cuarto.

Nicolas Anelka
Galaktyczny transfer Lorenzo Sanza. Kosztował 5,5 miliarda peset (trochę ponad 33 miliony euro). W Arsenalu uważano go za niesamowity talent praktycznie w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Problem polegał na tym, że nie do końca dobrze było u niego z głową. Po jednym sezonie odszedł do PSG, by następnie wrócić do Anglii oraz zwiedzić Turcję, Chiny, Włochy i Indie. Najbardziej zapamiętany zostanie za dublet z Bayernem, który dał Realowi awans do finału.

Fernando Hierro
Jeden z najważniejszych piłkarzy tamtego Realu. W finale zdziwić mogła jego nieobecność na murawie od pierwszej minuty. Hierro na Bernabéu trafił w 1989 roku z Valladolid. Na Stade de France zmienił w 85. minucie Salgado. Madryt opuścił w 2003 roku po zażartej dyskusji z Florentino dzień po zdobyciu mistrzostwa kraju. Występował jeszcze w Katarze (Al-Rayyan) i Anglii (Bolton). Karierę zakończył w 2005 roku. W 2007, czyli tuż przed nadejściem największych sukcesów, był dyrektorem sportowym kadry Hiszpanii. Podobną rolę powierzono mu później także w Máladze. Samodzielnie trenował Real Oviedo, a w sezonie 2014/15 był asystentem Carlo Ancelottiego. W zeszłym roku powrócił do pracy z reprezentacją.

Savio
Brazylijczyk pochodzenia włoskiego z francuskimi przodkami. Globtrotter. Pozyskano go z Flamengo po niesamowitym spotkaniu przeciwko Realowi na towarzyskim turnieju na Majorce w 1997 roku. W szeregach Los Blancos przebywał do sezonu 2001/02. Kolejny rok spędził na wypożyczeniu w Bordeaux. Wrócił jednak do Hiszpanii, by bronić barw Saragossy, Realu Sociedad i Levante. Zakończył grę w piłkę w 2010 roku jako zawodnik brazylijskiego Avaí. W Kraju Kawy był również dyrektorem małego klubu, Guaraní de Palhoça, obecnie zaś pracuje dla mediów. Zastąpił Morientesa w 71. minucie.

Manolo Sanchís
Tamtego wieczoru kapitan i jedyny członek Quinty del Buitre, który wzniósł z Realem Puchar Europy. Dziś komentuje mecze dla COPE i inwestuje w przemysł winiarski. Ponadto jest wielkim fanem opery, corridy i malarstwa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!