Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Wywiad z Ikerem Casillasem

<i>Portero</i> Realu o tęsknocie za piłką i zwycięstwami

Nowy sezon za pasem. Piłkarze Realu Madryt przygotowują się do powrotu do pracy. Wielu z nich czuje już głód futbolu. O tym między innymi mówił Iker Casillas w przedstawionym poniżej wywiadzie.

Jak minęły wakacje?
Były bardzo krótkie, ale przyjemne. Jutro rozpoczynamy przygotowania do nowego sezonu, z którym wiążemy wiele nadziei. Nie byłem długo w Madrycie. Szkoda, że nie przyznano temu miastu prawa organizacji Igrzysk Olimpijskich.

Liczyłeś na to tak bardzo, jak na sukcesy w nadchodzącym sezonie?
Tak, liczyła na to cała Hiszpania. Jestem z Madrytu i chciałem, by moje miasto wygrało. Nie musimy jednak spuszczać głowy ze smutku, gdyż postanowiono już, iż spróbujemy jeszcze raz. Szkoda jednak, iż się nie udało, gdyż wszyscy byli gotowi, by świętować zwycięstwo. Gratuluję za to Beckhamowi. Na pewno jest bardzo szczęśliwy.

Wróćmy do piłki nożnej. Czułeś potrzebę zapomnienia o minionym roku?
Trochę tak. Ten sezon wiele nas kosztował. Trzeba jednak umieć się pozbierać i wierzyć, iż następny sezon nie będzie taki zły. Optymizm jest bardzo potrzebny.

Byłeś w stanie całkowicie zapomnieć o piłce?
Nie. Zawsze dotrą do ciebie jakieś wiadomości dotyczące piłki, czy drużyny. Oglądasz mecze… Przez to zaczyna się odczuwać tęsknotę za piłką. To normalne. Wiele razy grałem też z przyjaciółmi. Piłka jest zawsze w moim sercu, nigdy o niej nie zapominam.

A czy byłeś w stanie wypocząć psychicznie?
Tak. Ale na przykład: część moich przyjaciół zacznie wakacje później, gdy ja znów będę pracował. Są więc momenty, które trzeba spędzać samotnie. Zdarzają się jednak rzadko, a ja znoszę je dobrze.

Czujesz potrzebę powrotu na murawę?
Oczywiście. Po piętnastu dniach przerwy czuje się taką potrzebę. W moim przypadku dochodzi do tego fakt, iż od dwóch lat nie triumfowaliśmy w żadnych rozgrywkach. Pragnę więc też, nie tylko ja zresztą, wreszcie zdobyć jakiś tytuł.

Skąd w drużynie taki głód zwycięstw?
Przez pięć lat zdobyliśmy wszystko, co się dało. Byliśmy na szczycie, ludzie byli szczęśliwi, a teraz od dwóch lat nie ma nic. Nam i naszym fanom wydaje się to niezrozumiałe. Chcemy znów wspólnie świętować. Tęsknimy za tym. Mamy cel: wygrywać.

Powiedziałeś, że śledziłeś wiadomości ze świata piłki. Co myślisz o transferach Realu.
Od liczby nazwisk pojawiających się w mediach można oszaleć. O nowych transferach dowiedziałem się z radia i telewizji. Mamy więc Pablo Garcíę i Carlosa Diogo, którzy jutro również będą z nami. Z tego co wiem, niedługo zjawią się w klubie kolejni piłkarze.

Co więc myślisz o zakupieniu Pablo Garcíi?
Każdy piłkarz, który pomoże nam w walce o tytuły, jest mile widziany. Klub i drużyna powitają go z otwartymi ramionami. Zawsze dobrze przyjmowaliśmy nowych członków ekipy.

W piątek do klubu przybył Diogo.
Przyznam, że nigdy nie widziałem go w akcji. Ludzie odpowiedzialni za transfery z pewnością jednak wiedzą, kogo kupują. Sezon będzie długi, potrzebna nam szeroka kadra.

Twoim dublerem będzie Diego Lopez. Nie ma planów ściągnięcia nowego portero.
Zasłużył na to. Real Madryt B awansował do drugiej ligi i wiele w tym zasługi ma Diego Lopez. Trenował z pierwszą drużyną już w poprzednim sezonie i bardzo dobrze się spisywał. Zdobył cenne doświadczenie i zintegrował się z nami. Szanuję go i cenię jego ciężką pracę.

Odszedł trener bramkarzy, Manuel Amieiro, który był z klubem praktycznie od zawsze…
To wielka zmiana. Nie mogę jednak nic na to poradzić. Manolo wiele mnie nauczył, ale decyzję już podjęto.

Chciałbyś zobaczyć Robinho w barwach Realu Madryt?
Wiem, że wynikły problemy z transferem, ale nie znam szczegółów. Jego grę widziałem tylko w telewizyjnych skrótach. Nie wiem więc dokładnie jak gra, ani jaki jest. Jeśli do nas przyjdzie, na pewno się nam przyda. Roberto Carlos i Ronaldo znają go dużo lepiej. Oni za niego ręczą.

A czy Gerrard może sobie pozwolić na luksus odrzucenia oferty Realu Madryt?
Nie znam motywów jego postępowania. Uznał, że Liverpool jest dla niego najlepszy. Guti jest jednak równie dobrym piłkarzem, jak Gerrard.

W chwili obecnej nic nie wiadomo o przyjściu do klubu jakiegokolwiek Hiszpana.
To zależy od prezesa i trenera. Oni decydują, kto ma przyjść, kto ma grać. Oni mają potrzebne informacje, oni oglądają mecze. Pewne jest, że do Madrytu przychodzą tylko najlepsi. Popieram jednak wystawianie do gry wychowanków.

Jaki będzie Real Madryt w tym sezonie?
Przepełniony pragnieniem zwycięstwa, bo tego właśnie najbardziej nam potrzeba. Temu pragnieniu podporządkujemy wszystko. Musimy wymazać z pamięci porażki ostatnich dwóch lat.

Po ostatnim sezonie mówiło się, że Galaktyczni są skończeni. Zaczyna się nowa era, czy też czeka nas ciąg dalszy tego samego?
Zobaczymy. Pewnym idiotyzmem jest jednak kwestionowanie umiejętności Zidane’a czy Raúla. Obaj wiele wnieśli do ekipy: radość gry, styl, gole. Każdy z nich potrafi w pojedynkę przesądzić o wyniku. Wiele razy to udowodnili.

Bronisz kolegów z drużyny…
W piłce nożnej tak bywa, że piłkarzy szybko się skreśla i pochopnie krytykuje. Raúl i Zidane wciąż jednak mogą wiele dać drużynie.

Czy ten sezon znów będzie sezonem Casillasa i Ronaldo?
Wszyscy damy z siebie wszystko. Będę bronił, bo to moja praca. Ronaldo będzie zdobywał gole, bo na tym się zna najlepiej. Ale by wygrać potrzebna jest drużyna. My tylko jesteśmy dwoma zawodnikami.

Kiedy przedłużysz umowę?
Nie wiem. Są jeszcze rzeczy, które trzeba przedyskutować. Cokolwiek zrobię, zrobię to dla dobra klubu i swojego własnego. Chcę pozostać w Madrycie. Jestem w tym klubie od ósmego roku życia. Chciałbym zostać w nim do końca kariery.

Czy to prawda, że sukcesy was rozleniwiły i zabrały chęć do dalszej walki?
To kłamstwo, że przejadły nam się tytuły. W ostatnim sezonie Barcelona była od nas lepsza. Nic więcej. Ale za to właśnie należą im się gratulacje.

Jesteście więc gotowi, by wrócić do pracy?
Tak. Mówiłem już, że czujemy głód futbolu. Poza tym ciekawi nas, jak zostaniemy przyjęci w Azji i w Stanach Zjednoczonych. Mamy napięty terminarz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!