Advertisement
Menu

Zakończenie sezonu zasadniczego

Koszykarze wracają do gry

Koszykarze Realu Madryt są w bardzo dobrych nastrojach po zdobyciu Décimy. W niedzielę pokonali w finale Fenerbahçe. Wrócili z Belgradu nad ranem w poniedziałek i mogli kontynuować świętowanie pucharu. Zaprezentowali trofeum madridistas, spotkali się z królem Hiszpanii i nie mieli zbyt wiele czasu na trenowanie. Jednak sezon się jeszcze nie skończył. Trzeba wrócić do rzeczywistości i przestawić się na grę w lidze. Do rozegrania pozostała jeszcze tylko jedna kolejka sezonu zasadniczego, a później przyjdzie czas na play-offy. Real Madryt może sobie pozwolić, żeby podstawowi zawodnicy odpoczęli. Szansę dostaną ci, którzy w Belgradzie nie zagościli na parkiecie.

Rywalem Królewskich będzie Gran Canaria, która przed własną publicznością spisuje się znakomicie, przegrała tylko trzy razy w szesnastu meczach. Kanaryjczycy zapewnili już sobie udział w play-offach, ale ciągle walczą o zajęcie jak najlepszej pozycji w tabeli. Obecnie zajmują szóste miejsce, lecz mają szansę na piątą lokatę. To będzie ich cel w starciu z madrytczykami. Podopieczni Pabla Laso, wyjątkowo, nie będą faworytami. Walka w Eurolidze, świętowanie, podróż na Wyspy Kanaryjskie, rotacje i, wreszcie, praktycznie zerowa stawka. To wszystko działa na niekorzyść Realu Madryt, który może sobie pozwolić na złapanie oddechu, by na najwyższych obrotach wkroczyć w fazę play-off.

„Zdobycie mistrzostwa Europy daje ci pewność siebie, świętowaliśmy z tego powodu, ale nadszedł czas, żeby przewrócić stronę i skupić się na zakończeniu sezonu zasadniczego w najlepszy możliwy sposób. Mamy przed sobą mecz z Gran Canarią i kilku zawodników z urazami”, powiedział Laso na konferencji prasowej przed spotkanie. Na pewno nie będzie mógł zagrać Taylor, a pod znakiem zapytania stoi występ Luki Dončicia. Trener Królewskich zapowiedział już, że pojawią się rotacje. Zapewnił również, że nie ma mowy o odpuszczaniu meczu, ponieważ jego drużyna musi utrzymać odpowiedni rytm. Ostatecznie jednak wynik dzisiejszego pojedynku nie ma znaczenia dla Blancos. Znacznie większe emocje zaczną się wkrótce, gdy rozpocznie się ostatni etap walki o mistrzostwo Hiszpanii.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 20:30.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!