Cristiano: Na początku sezonu ładnie we mnie przywalili tą karą

Josep Pedrerol w czasie otwartego dnia w Valdebebas przed finałem Ligi Mistrzów przeprowadził tradycyjny już wywiad z Cristiano Ronaldo. Pierwsze fragmenty rozmowy pokazano w nocnym programie Chiringuito. Teraz przedstawiono kolejne wypowiedzi Portugalczyka w popołudniowym programie sportowym Jugones, które dotyczyły zawieszenia z początku sezonu.

Przez zawieszenie trudniej było ci wejść w sezon, prawda?
Ładnie we mnie przywalili tą karą, bardzo ładnie [śmiech]. To był ciężki cios, naprawdę. Jeśli o to pytasz, było ciężko, bo przygotowałem się bardzo dobrze na początek sezonu. Dobra forma i wylatujesz na 5 meczów za głupotę…

Nie można popychać sędziego.
Tak, ale to typowa sytuacja. Coś mówisz i ja cię popycham, że „co ty gadasz” [gest popychania dwoma rękami]. Lepiej było go już uderzyć, nie?

Ale proszę cię!
Tak to wygląda.

Nie można popychać sędziego. To rozjemca w futbolu.
Więc lepiej go zaatakować?

Nie, daliby ci wtedy za to 6 miesięcy.
Nie chcę tu nikogo wskazywać, bo naprawdę lubię tego chłopaka, ale Sergi Roberto uderzył Marcelo i dostał 4 mecze.

Ta… I przez to zacząłeś ten sezon wkurzony.
Zawsze myślałem, że bardzo dobrze skończę sezon, ale to nie było sprawiedliwe. Ok, możesz mówić, że nie można dotykać sędziego. Jednak w niektórych sytuacjach możesz być trochę bardziej elastyczny. Rozumiesz? Wielu zawodników robiło coś podobnego i nic im nie robili, ale tym razem to był Cristiano i mnie zabili. Jestem jednak do tego przyzwyczajony i nie skarżę się. Tak już jest.