Advertisement
Menu

Pewne zwycięstwo po niespokojnym początku

Koszykarze pokonali Gipuzkoę

Koszykarze Realu Madryt nie zwalniają tempa i dopisali do dorobku kolejne zwycięstwo. Starcie z Gipuzkoą nie było tak łatwe, jak mogłoby się wydawać przed meczem. Baskowie znakomicie rozpoczęli spotkanie, a Królewscy zostali w blokach startowych. Później musieli gonić rywali, co udało się dosyć szybko. Madrytczyków do zwycięstwa poprowadzili Tavares, Llull i Carroll. Najwięcej punktów zdobył Edy, który pobił tym samym swój rekord punktowy w Realu Madryt. Gracze z Kraju Basków byli całkowicie bezradni przy zawodniku z Wysp Zielonego Przylądka.

Początek spotkania należał do Basków, którzy wyszli na prowadzenie 9:0. Real Madryt przez niemal cztery minuty nie potrafił zdobyć punktów. Pablo Laso zareagował, wziął czas i wreszcie udało się przełamać dzięki Tavaresowi. W zespole madrytczyków przez pierwsze dziesięć minut odpowiednio funkcjonowali tylko Edy oraz Randle. Pierwszy z nich zdobył siedem punktów, a drugi – pięć. Pozostali zawodnicy mieli rozregulowane celowniki. W drugiej kwarcie na parkiecie zameldował się między innymi Carroll, który celnymi rzutami za trzy punkty pomógł drużynie dogonić rywali. Llull natomiast wyprowadził Królewskich na prowadzenie. Baskom w tym momencie już zabrakło sił i umiejętności, by dotrzymać kroku madrytczykom, którzy na przerwę wypracowali sobie dziesięciopunktową przewagę (43:33).

Po zmianie stron podopieczni Laso nie spuścili z tonu i dalej prezentowali się znakomicie w ofensywie. Tavares pod koszem był praktycznie bezbłędny. Gipuzkoa grała lepiej niż w drugiej kwarcie, ale przewaga gospodarzy przekroczyła dwadzieścia punktów. Królewscy, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, nieco odpuścili, dzięki czemu rywale mogli poprawić trochę wynik, jednak nie mieli szans, by ponownie wrócić do walki. W ten sposób Baskowie zupełnie już stracili szanse na udział w play-offach. Real Madryt natomiast ma przed sobą jeszcze dwa spotkania ligowe (z Betisem i Murcią) przed walką w Final Four Euroligi.

87 – Real Madryt (12+31+31+13): Causeur (2), Randle (11), Radončić (4), Yusta (5), Tavares (19), Rudy (6), Ayón (5), Carroll (15), Llull (18), Reyes (2).

75 – Gipuzkoa Basket (22+11+20+22): Van Lacke (5), Pérez (0), Fakuade (5), Swing (9), Clark (15), Agbelese (6), Chery (20), Oroz (2), Salvó (3), Pardina (6), Urtxulutegi (4), Maiza (0).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!