Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Wywiad z Diogo

- Nie lubimy przegrywać, ciężko walczymy i nigdy się nie poddajemy

Co znaczy dla młodego, 21-letniego Urugwajczyka zatrudnienie przez Real Madryt?
To marzenie, przybyć do najlepszego klub na świecie… Dostałem również dobrą ofertę z Włoch, ale kiedy Real Madryt zgłosił swoje zainteresowanie, nie myślałem o niej więcej. W dodatku jestem wielkim fanem hiszpańskiej ligi.

Wiele osób w Hiszpanii Cię nie zna, ale masz niekwestionowane miejsce w River Plate i reprezentacji Urugwaju. Myślisz, że gra w Realu Madryt będzie oznaczała większą presję?
Presja mnie nie martwi, choć wiem, że istnieje. Wiem to i to mnie motywuje. Gra w tak wielkim klubie jak River Plate i reprezentacji Urugwaju pozwoliła mi poznać presję bardzo dobrze.

Enzo Francescoli bardzo Cię chwalił i mówił, że masz duże perspektywy na przyszłość. Jakbyś siebie zdefiniował?
Moim celem jest pomagać drużynie w obronie i w ataku. To zaszczyt, że Francescoli tak mówił o mnie.

Czy to prawda, że to Francescoli był tym, który załatwił Ci transfer do River?
Paco Casal i Enzo byli ludźmi, którzy pomogli mi w przeprowadzce do River z Penarolu. Muszę powiedzieć, że w River traktowano mnie wspaniale i w mojej pamięci pozostaną koledzy z drużyny i prezydent. Choć cieszy mnie odejście do Realu Madryt, River na zawsze pozostanie w mej pamięci.

W latach ’80 Victor Hugo Diogo zadziwiał publiczność rajdami prawą flanką. Miało wpływ na Ciebie to, że ojciec był piłkarzem?
Grał na tej samej pozycji co ja i robił to bardzo dobrze. Wszystkie jego rady są bardzo pomocne. Mogę powiedzieć, że kiedy wracam do domu, mój trening trwa nadal. Czasem był moim najbardziej wymagającym trenerem.

Podobno podziwiasz piłkarzy jak Cafu i Javier Zanetti.
Tak. To fantastyczni piłkarze, którzy grają na pozycji, na której zazwyczaj gram. Nauczyłem się od nich wielu rzeczy.

Myślisz, że adaptacja do życia i gry w Hiszpanii będzie trudna?
Nie sądzę, żeby to było problemem. W lutym opuściłem Urugwaj, by żyć w Argentynie i od razu czułem się jak w domu. Mój dom zabrałem ze sobą, choć faktycznie będę dalej od rodziny.

W Hiszpanii mówi się dużo o urugwajskim duchu walki, że Ty i Pablo Garcia wniesiecie coś nowego do Realu Madryt. Co o tym sądzisz?
Jasne, że Urugwajczycy mają swój charakter, gdy wchodzą na murawę. Nie lubimy przegrywać, ciężko walczymy i nigdy się nie poddajemy.

Jak wyobrażasz sobie grę z Zidanem, Ronaldo, Raulem, Beckhamem i resztą gwiazd w jednej drużynie?
Wyobrażam sobie wiele rzeczy, chcę, żeby to marzenie się już zaczęło. W każdym bądź razie, oni wszyscy są po prostu grupą ludzi grających w piłkę, choć trzeba przyznać, ze piłka w ich wykonaniu jest niepospolita.

Znasz Pablo Garcię jako osobę i piłkarza.
Pablo to doskonały kolega i nadzwyczajna osoba. Dla mnie to cudowne, że będzie mi towarzyszył w tej przygodzie. Jest wspaniałym piłkarzem, liderem na boisku i wie jak pomagać drużynie.

Carlos, dzięki za poświecony czas i życzę szczęścia w Twojej przygodzie w Realu Madryt.
Dziękuję bardzo, mam nadzieję, że będę z wami już niedługo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!