Advertisement
Menu
/ bild.de

Robben: Muszę stwierdzić, że odejście z Realu było krokiem do przodu

Holender w przedmeczowej rozmowie z <i>Bildem</i>

Arjen Robben udzielił przedmeczowego wywiadu gazecie Bild. Przedstawiamy wypowiedzi Holendra z tej rozmowy, w której położono nacisk na jego przeszłość w Realu Madryt, w którym grał w latach 2007-2009.

– Zatrzymanie Ronaldo? Mamy już nasz plan, ale nie powinniśmy mówić zbyt wiele o naszych zamysłach na Cristiano i Real. Musimy to pokazać na boisku na Allianz Arenie! Gramy u siebie, przed naszymi kibicami, to musi dać nam impuls do ruszenia w kierunku wygranej.

– Za mało mówi się o reszcie graczy Realu? To logiczne, że mówi się raczej o Ronaldo i jego golach. To, co Cristiano zrobił w swojej karierze, to szaleństwo. On zasługuje na tę uwagę! My jednak wiemy, że Real Madryt to nie tylko Cristiano. Tam jest o wiele więcej jakości. Jeśli reszta nie działa, Ronaldo nie zdobywa bramki.

– Motywacja do gry z Realem? Mrowienie przy starciach z Realem jest ogromne, ale takie same uczucia mam przy mierzeniu się z Barceloną czy innymi wielkimi zespołami. Grałem w Madrycie dwa lata i to był wspaniały czas. Real nie jest dla mnie jednak tym, czym jest Bayern. Monachium stało się moim drugim domem. To Bayern jest najważniejszym klubem w mojej karierze!

– Odejście? Gdy Ramón Calderón przestał być prezesem, to był mój koniec w Realu. Taką decyzję podjęły nowe władze wokół Florentino Péreza. Jeśli prezes Calderón dzisiaj mówi, że puszczenie mnie było jednym z największych błędów Realu, można to też odwrócić: dla mnie zamienienie Realu na Bayern było najlepszym krokiem w mojej karierze! Z Bayernem wygrałem wszystko, osiągnąłem wszystko. Jestem jednak dumny, że Calderón do dzisiaj tak mnie chwali. Naprawdę to doceniam. Zawsze miałem z nim bardzo dobre relacje i z nim w klubie atmosfera była wspaniała. Był bardzo dobrym prezesem, pozostawał blisko drużyny.

– Transfer do Bayernu i ta zmiana były bardzo trudne. Musiałem odejść z tak ogromnego klubu jak Real z myślą, że nigdy tam nie wrócę. Bayern nie był wtedy na wysokim poziomie w Europie, jego wyniki z poprzednich lat nie były tak dobre, a moim celem zawsze było wygranie Ligi Mistrzów. Jednak później wszystko szło dobrze i wygraliśmy na Wembley. Na końcu muszę stwierdzić, że odejście z Realu było krokiem do przodu.

– Finał w Kijowie? Świetna myśl. Możemy pokonać każdego. To samo dotyczy jednak Realu Madryt!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!