Carvajal: W Lidze Mistrzów zawsze mieliśmy jeden gorszy mecz

Dani Carvajal po ostatnim gwizdku porozmawiał z dziennikarzem telewizji beIN Sports. Oto, co miał do przekazania po potyczce z Juventusem:

– To był skomplikowany mecz. Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się, że sprawy mogą przybrać taki obrót. Odkąd jestem w Realu, zawsze jednak w Lidze Mistrzów przytrafiało nam się gorsze spotkanie. Tym razem trafiło na to dzisiejsze. Uratowaliśmy się, jesteśmy w półfinale, więc mimo wszystko można świętować.

– Popełnialiśmy indywidualne błędy, które rywal potrafił wykorzystywać. Mieliśmy kłopoty ze stwarzaniem sobie okazji, ale i tak pojawiały się szanse na zdobycie bramki. Taki jest futbol. Wczoraj widzieliśmy to na przykładzie Barcelony. Każdy może cię wyeliminować i prawie się o tym przekonaliśmy na własnej skórze.

– Czy przy 0:3 myśleliśmy, że może się skończyć jak wczoraj w Rzymie? Jeśli chodzi o mnie – nie. Wierzyłem, że w dogrywce jesteśmy w stanie się podnieść. Strzeliliśmy w doliczonym czasie, przeszliśmy dalej i teraz znajdujemy się w gronie czterech najlepszych drużyn.

– Z mojej perspektywy karny był oczywisty. Lucas miał już piłkę gotową do strzału i gdyby nie został sfaulowany, prawdopodobnie trafiłby do siatki.

– Nie uważam, by ktokolwiek był faworytem do zdobycia trofeum. Każda z czterech drużyn może ostatecznie triumfować w rozgrywkach. Czekamy na losowanie i rozpoczynamy przygotowania do walki o finał w Kijowie.