Advertisement
Menu

Koszykarze z pewnym awansem do play-offów

Królewscy pokonali Obradoiro

Real Madryt, zgodnie z przewidywaniami, pokonał Obradoiro. Królewscy byli zdecydowanie lepsi i zasłużenie wygrali, stając się pierwszą drużyną w tym sezonie, która ma już pewny awans do play-offów. Niby to tylko formalność dla takiego zespołu jak Blancos, ale i tak warto docenić to osiągnięcie. Oczywiście sam awans nie wystarcza, ponieważ celem podopiecznych Pablo Laso jest zajęcie pierwszego miejsca. Są na razie na bardzo dobrej drodze, żeby to osiągnąć. Dzisiejsze starcie rozstrzygnęło się dosyć szybko, dlatego szansę na występ ponownie otrzymali zmiennicy. Momentami na parkiecie skład gospodarzy wyglądał następująco: Carroll, Ayón, Radončić, Randle i Yusta. Laso stara się odpowiednio zarządzać zawodnikami, ponieważ kolejny mecz odbędzie się już we wtorek, więc czasu na odpoczynek nie ma zbyt dużo.

Jedynie w pierwszej kwarcie można było mówić o wyrównanym pojedynku. Galisyjczycy wyszli na parkiet z wielką ochotą na sprawienie niespodzianki. Na początku to oni dyktowali tempo, odskakując nawet na dziesięć punktów. Królewscy w odpowiednim momencie wzięli się do roboty, poprawili grę w defensywie i zdobyli jedenaście oczek z rzędu, dzięki czemu po dziesięciu minutach prowadzili 19:18. Koszykarzom Obradoiro szybko skończyły się pomysły i mieli coraz większe problemy ze zdobywaniem punktów. Real Madryt natomiast szedł po swoje. Znakomicie spisywał się Carroll, dzisiaj najlepszy zawodnik gospodarzy. Przewaga rosła i madridistas mogli być spokojni o końcowe rozstrzygnięcie. Do przerwy prowadzili 40:32.

Po zmianie stron Królewscy dalej grali na swoim poziomie, a Obradoiro było bezradne. Madrytczycy uciekli na taki dystans, że Pablo Laso mógł zacząć oszczędzać podstawowych graczy. Wpuszczał zmienników, a tempo gry zdecydowanie spadło. W czwartej kwarcie Blancos już nieco odpuścili, dzięki czemu Obradoiro mogło chociaż trochę poprawić wynik. Real Madryt ma już pewny awans do play-offów, ale dalej musi pracować na zagwarantowanie sobie pierwszego miejsca. Kolejny krok będą mogli wykonać we wtorek, kiedy do Madrytu przyjedzie Joventut, a więc jedna z najsłabszych drużyn w lidze, która jednak w ostatnim czasie złapała wiatr w żagle.

78 – Real Madryt (19+21+22+16):Randolph (6), Dončić (10), Carroll (22), Tavares (4), Taylor (6), Randle (6), Rudy (3), Radončić (3), Ayón (6), Yusta (8), Reyes (4).

65 – Monbus Obradoiro (18+14+10+23): Llovet (4), Pustowyj (7), Thomas (7), Bendžius (14), Pozas (0), Sàbat (0), Simons (3), Radović (9), Spires (7), Navarro (5), Corbacho (3), Laksa (6).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!