Advertisement
Menu
/ as.com

Zapadł wyrok na Bale'u

Walijczyk cały wczorajszy mecz spędził na ławce

Po wczorajszym meczu w Turynie dowiedzieliśmy się nie tylko, że Real Madryt praktycznie zagwarantował sobie awans do półfinału Ligi Mistrzów, ale również, że Zinédine Zidane już nie liczy na Garetha Bale'a. Po raz pierwszy odkąd jest w Realu Madryt walijski skrzydłowy nie rozegrał ani jednej minuty w Lidze Mistrzów mimo faktu, że znalazł się w kadrze na mecz i nie doskwierają mu żadne problemy fizyczne. Zizou posadził go na ławce i w żadnym momencie nawet nie brał pod uwagę wpuszczenia go na boisko. W drugiej połowie francuski trener wpuszczał Marco Asensio, Lucasa Vázqueza i Mateo Kovačicia, podczas gdy Bale wszystkiemu przyglądał się z ławki rezerwowych.

Do pierwszego poważnego zgrzytu pomiędzy trenerem a zawodnikiem doszło 14 lutego, kiedy to Walijczyk nie znalazł się w wyjściowym składzie na pierwszy mecz z PSG. Wówczas na boisku pojawił się tylko na 22 minuty. Po spotkaniu cały zespół Królewskich został na murawie, aby podziękować kibicom za wsparcie, podczas gdy Bale od razu zszedł do szatni. Tamtego dnia postanowił, że po sezonie opuści Real Madryt. Jak się okazuje, sam Zidane nie ma nic przeciwko takiemu obrotowi spraw.

W ostatnich trzech meczach Ligi Mistrzów były zawodnik Tottenhamu rozegrał zaledwie 36 minut – 22 w pierwszym starciu z PSG, 14 w rewanżu i 0 wczoraj w Turynie. Zamysłem Zizou jest, aby Bale został pierwszoplanową postacią w La Lidze, gdzie Królewscy nie grają już o nic, podczas gdy w Europie mają błyszczeć inni. Sam Zidane był zwolennikiem transferu Walijczyka już w letnim okienku, kiedy to szukał miejsca w zespole dla Kyliana Mbappé. Wówczas na przeszkodzie stanął sam zawodnik, który chciał zostać w Madrycie, odrzucając tym samym propozycję z Manchesteru United.

– Jestem z niego zadowolony i tyle. Idziemy dalej – były to jedyne słowa Zidane'a skierowane w kierunku Bale'a po jego ostatnim występie w Las Palmas. Wczoraj na konferencji w Turynie zapytany o rolę Walijczyka w składzie odpowiedział: „Nie wyszedł na boisko, gdyż wyszli inni, którzy mieli do wykonania inną pracę. Ale wciąż liczę na Garetha. W niedzielę mamy derby i musi być gotowy”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!