Advertisement
Menu

Hat-trick Isco, dwie asysty Asensio [VIDEO]

Hiszpania zmiażdżyła Argentynę

Reprezentacja Hiszpanii bez żadnych problemów rozbiła dziś Argentynę na Wanda Metropolitano. Bohaterem drugiego meczu towarzyskiego graczy Julena Lopeteguiego był Isco, autor trzech trafień. Nie tylko jego trzeba dziś jednak wyróżnić. Na wysokości zadania stanęli właściwie wszyscy zawodnicy gospodarzy. Albicelestes stanowili dla nich zaledwie tło, zwłaszcza że musieli radzić sobie bez swojego lidera, Lionela Messiego, który oglądał to spotkanie z trybun.

Po pierwszej części meczu rola bohatera należała do Marco Asensio. Pomocnik Królewskich już w 12. minucie zaczął od asysty do Diego Costy. Kwadrans później dzięki jego podaniu wynik podwyższył Isco. Jeszcze przed przerwą ze złej strony pokazał się Sergio Ramos, który zgubił krycie Nicolása Otamendiego, który zdobył bramkę kontaktową po rzucie rożnym. Zachowanie kapitana zostało jednak szybko przyćmione przez Isco, który – co było dziś widać na pierwszy rzut oka – jest w bardzo dobrej formie, a sposób gry reprezentacji wygląda tak, jakby był pod niego skrojony.

Druga połowa zaczęła się zatem od drugiego trafienia Isco, a zanim Argentyńczycy mogli się otrząsnąć, znów piłkę z siatki wyjmował Willy Caballero, tym razem po bramce Thiago. Warto podkreślić rolę Isco, który ponownie miał udział przy trafieniu. Hiszpanie nieco się wycofali i czekali na odpowiedni moment, by uderzyć. Nadszedł w 74. minucie. Obrońcy całkowicie się zagapili, a podanie Davida de Gei stało się… asystą. Długie zagranie Hiszpana wykorzystał Iago Aspas, który nie miał litości w sytuacji sam na sam. Chwilę później Isco skompletował hat-tricka i ustalił wynik meczu.

Przebieg gry najlepiej podsumowują miny Argentyńczyków tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego i ich agresywna postawa w końcówce. Hiszpanie byli dziś lepsi po prostu we wszystkim, a bardzo ważne role odegrali zawodnicy Realu Madryt. Isco zanotował hat-tricka, Marco Asensio zakończył spotkanie z dwoma asystami, a w pierwszej jedenastce zwycięzców zagrali Sergio Ramos i Dani Carvajal. W drugiej części gry na boisku pojawił się też Lucas Vázquez, jednak wszystko było już jasne. Argentyna na Wanda Metropolitano po prostu nie dojechała.

Hiszpania – Argentyna 6:1 (2:1)
1:0 Costa 12' (asysta: Asensio)
2:0 Isco 27' (asysta: Asensio)
2:1 Otamendi 39' (asysta: Banega)
3:1 Isco 52' (asysta: Aspas)
4:1 Thiago 55'
5:1 Aspas 74' (asysta: De Gea)
6:1 Isco 75' (asysta: Aspas)

Hiszpania: De Gea; Carvajal, Piqué (72' Azpilicueta), Ramos, Alba (79' Alonso); Thiago (82' Parejo), Koke, Iniesta (56' Saúl); Asensio, Costa (46' Aspas), Isco (76' Lucas Vázquez).
Argentyna: Romero (22' Caballero); Bustos (62' Mercado), Otamendi, Roja, Tagliafico; Mascherano (56' Pavón), Biglia; Meza, Banega (62' Pérez), Lo Celso (84' Acuńa); Higuaín (59' Martínez).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!