Casemiro: Pozostajemy skromni i dalej pracujemy

Casemiro zatrzymał się w strefie mieszanej po meczu z Paris Saint-Germain. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi pomocnika Realu Madryt dla dziennikarzy telewizyjnych.

– Fantastyczny dzień. Urodziny klubu, wygrana, bramka, urodziny mojej córki… To jej dedykuję to trafienie.

– Trzeba oceniać cały dwumecz, oba spotkania. Moim zdaniem wykonaliśmy wielką pracę. Dzisiaj od początku kontrolowaliśmy to starcie i wiedzieliśmy, co mamy robić. Trzeba cieszyć się tym awansem, bo rozegraliśmy dwa świetne mecze.

– Nie rozmawiałem z Neymarem. Na pewno to zrobię. Wiem, że jest już po operacji i rozpoczął rehabilitację.

– Liga? Zawsze chcemy wygrywać, ale nie zawsze można grać tak dobrze. Jeśli jednak pokazujemy się z takiej strony, jesteśmy praktycznie nie do pokonania. To jest futbol, są dni, gdy idzie gorzej, czujesz się gorzej… Dzisiaj pokazujemy, że jesteśmy bardzo mocni.

– Skład na PSG? Wszyscy zawodnicy w naszej ekipie są do dyspozycji trenera i są gotowi do gry. Trzeba pogratulować Lucasowi i Asensio, bo może nie grają najwięcej, ale pokazali, że są ważni w tej kadrze i dla tego zespołu. Trzeba się cieszyć ich występami, to dla nas ważni piłkarze. Pokazaliśmy dzisiaj, że mamy szeroki zespół.

– Cristiano? A co tu mówić? On jest najlepszy na świecie. Obyśmy dalej cieszyli się jego dobrymi meczami i bramkami, pozostaje się tylko nim radować.

– Faworyci w Lidze Mistrzów? Pozostajemy spokojni. Powolutku, trzeba się uspokoić. Na pewno gdy ludzie nas skreślają i uznają za martwych, potrafimy się podnieść. Pozostajemy jednak skromni i dalej pracujemy, bo ciągle daleko do końca.

– Mój występ? Mój mecz był perfekcyjny, jestem z niego bardzo szczęśliwy. Nie chodzi o gola, to inny temat. Ja cieszę się z mojej pracy z piłką i bez niej. Ale nie, niesprawiedliwe jest to, że opowiadam o swoim spotkaniu. Trzeba mówić o wszystkich piłkarzach, bo nie jest łatwo tu wygrać, a my to zrobiliśmy.