Advertisement
Menu
/ as.com

Emery: Potrzebujemy nie tylko serca, ale i głowy

Konferencja z udziałem trenera PSG

Unai Emery wziął udział w pomeczowej konferencji prasowej. Poniżej możecie zapoznać się z zapisem tego spotkania z dziennikarzami.

Jak ocenia pan postawę swojej drużyny?
Real grał lepiej. Myślę, że nie wykorzystaliśmy potencjału na przestrzeni całego spotkania. My dobrze spisywaliśmy się przez 40% czasu, rywal – przez 60%. Mieliśmy przewagę przez pierwsze 20 minut. Staraliśmy się naciskać, atakować. Stracony gol pozbawił nas jednak marzeń. Czerwona kartka tym bardziej. W Madrycie mogliśmy ugrać więcej, ale nie udokumentowaliśmy wyższości. Real zasłużył na awans.

Bardziej boli pana odpadnięcie teraz czy przed rokiem?
Nie myślę o tym, analizuję jedynie dzisiejsze starcie.

PSG nie stanęło na wysokości zadania...
Myślę, że różnica polegała na tym, iż Real był lepszy przez dłuższy czas niż my. Tyle.

Dużo mówiło się o sędziach, o ultrasach, ale mało o samym meczu. Sezon się dla pana kończy?
Wyeliminowanie przez Real Madryt nie jest rozczarowaniem, odpadnięcie w 1/8 już tak. Chcieliśmy odwrócić losy rywalizacji, ale było to trudne. Królewscy świetnie się ustawiali. Nie udało nam się strzelić jako pierwsi, nie byliśmy do tego zdolni. Przed nami jeszcze inne cele do spełnienia – mistrzostwo i dwa krajowe puchary.

Uważa się pan za głównego winowajcę tego fiaska? To pana koniec w stolicy Francji?
Nie myślę dziś o tym.

Gdzie się podziało serce drużyny?
Największym rozczarowaniem jest to, że chcieliśmy, ale nie potrafiliśmy. Nie strzelaliśmy goli wtedy, kiedy była ku temu okazja. Z biegiem czasu gorycz była coraz większa. Potrzebujemy nie tylko serca, ale i głowy.

Od wielu lat mówi się, że PSG wreszcie wygra Ligę Mistrzów, ale tak się nie dzieje. W czym tkwi problem?
Faktem jest, że każdy chciałby mieć wszystko jak najszybciej. Tak czy inaczej jestem przekonany co do tego projektu. Musimy przezwyciężyć dzisiejsze rozczarowanie i iść dalej naprzód, konstruować zespół zdolny w przyszłości triumfować. Kiedy tu przychodziłem, powiedziałem, że jestem pewien, iż PSG zdobędzie Ligę Mistrzów. Być może za rok albo za dwa. Cały czas się rozwijamy.

Powiedział pan swoim zawodnikom, żeby się od początku nie podpalali?
Nie, naszym zamiarem było narzucenie swojego stylu i trafienie do siatki jako pierwsi. Gdybyśmy strzelili gola przed Realem, wrócilibyśmy do żywych. Oczywistym jest jednak, że poszło nie po naszej myśli. Zabrakło nieco osobowości w grze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!