Advertisement
Menu
/ ojogo.pt

Real Madryt obserwuje Rafaela Leão

Wiele klubów walczy o młodego napastnika Sportingu

Przedstawiciele Realu Madryt pojawili się w weekend na Estádio do Dragão, gdzie Porto podejmowało Sporting. Nie chodziło o oglądanie Fábio Coentrão, który rozegrał w tym spotkaniu 85. minut. Celem było zobaczenie w akcji Rafaela Leão. Osiemnastolatek zaczynał mecz na ławce rezerwowych, ale pojawił się na boisku jeszcze w pierwszej połowie, ponieważ kontuzji doznał Seydou Doumbia. Młody napastnik zaliczył prawdziwe wejście smoka. Kilkadziesiąt sekund po tym jak zameldował się na murawie, trafił do siatki, doprowadzając do remisu. Otrzymał bardzo dobre podanie od Bryana Ruiza i posłał futbolówkę między nogami Casillasa.


Królewscy od dłuższego czasu przyglądają się Rafaelowi, ale nie są jedyni. Zainteresowani młodym zawodnikiem są również Manchester United czy Manchester City. Leão urodził się 10 czerwca 1999 roku w Portugalii, ale ma korzenie w Angoli. W tym sezonie wystąpił w 22 meczach w trzech różnych zespołach – pierwszej drużynie, rezerwach i zespole do lat 19. Spędził na murawie 1246 minut, a byłoby ich więcej, gdyby nie kontuzja. W tym czasie strzelił aż trzynaście goli – sześć w drugiej lidze portugalskiej, pięć w Lidze Młodzieżowej UEFA, jedną w pierwszej lidze i jedną w Pucharze Portugalii. Wystąpił również w Lidze Europy, lecz tam nie trafił do siatki. Nic w tym zresztą dziwnego, ponieważ rozegrał tylko kwadrans.

Castilla w tym sezonie niemal już straciła szanse na awans do Segunda División. To może utrudnić ewentualne negocjacje z Rafaelem. Nie można przy tym zapominać, że madrytczycy mogliby skorzystać ze znanej sobie ścieżki i natychmiast po transferze wypożyczyć zawodnika, co byłoby rozsądniejszym rozwiązaniem. Najpierw jednak trzeba wygrać wyścig po napastnika, w który zaangażowane są najlepsze kluby Europy. Sporting zdaje sobie sprawę, że nie zatrzyma Leão, lecz chce na nim zarobić jak najwięcej. Do tej pory Portugalczycy odrzucili wszystkie oferty za swojego gracza.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!