Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Liga jest trudna, ale nie jest niemożliwa

Zapis konferencji z trenerem Realu Madryt

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji przed dzisiejszym meczem z Getafe. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] W czasie ostatniego domowego meczu widzieliśmy dobrą grę i mnóstwo bramek. Jak powtórzyć to w starciu z ekipą, która jest trzecim zespołem pod względem najmniejszej liczby straconych bramek w lidze?
Cóż, po prostu spróbujemy. Przegraliśmy ostatni mecz i chcemy zrobić wszystko co możliwe, by po raz kolejny móc myśleć o zwycięstwie. Chcemy zrobić maksimum na boisku. Jasne, że analizujemy rywala, ale najbardziej interesuje nas jutro to, co zrobimy my sami. Podstawą jest danie z siebie wszystkiego.

[La Sexta] Brak Neymara we wtorkowym meczu to już oficjalna informacja. Dla pana to ulga? Czy to oznacza, że Real ma łatwiejszą drogę do ćwierćfinałów?
Nie, w ogóle. Przykro nam z powodu Neymara, ale poza nim to ciągle bardzo silny zespół. Jego zmiennik na pewno będzie świetny i nie uważamy, że to będzie łatwe spotkanie.

[ABC] Powiedział pan ostatnio, że piłkarz w podświadomości myśli o zbliżającym się mundialu. Czy gdy pan grał, myślał tak samo wcześniej o meczu Ligi Mistrzów? Czy to prawda, że we wtorek na Cornelli zawodnicy mogli już być bardziej myślami w Paryżu? Czy to jest jakiś problem przed jutrem? To coś zrozumiałego, jeśli chodzi o zawodników?
Mogę powiedzieć to, czego chcesz, mogę odpowiedzieć tak czy nie, ale na końcu zawodnik ma to w głowie, myśli o wtorkowym meczu. Jednak to nie ma znaczenia, bo nas interesuje jutrzejsze spotkanie. Musimy przede wszystkim zagrać dobrze jutro. Udawało nam się to, pierwsza połowa z Espanyolem też była dobra, ale druga już nie. Musimy rozegrać dobre 90 minut. A co do wtorku, powiem, że myśli czy nie myśli, nie ma to znaczenia, bo piłkarz zawsze myśli o takim starciu. Jednak my najpierw w ramach przygotowań do wtorku musimy dobrze przygotować się na jutro. Musimy jutro rozegrać dobre spotkanie.

[COPE] Marcelo pracuje drugi dzień z grupą, więc wyobrażam sobie, że będzie gotowy na Paryż. Nie widzimy jednak Kroosa i Modricia, nie ma ich nawet na murawie. Jakie mają szanse, by zdążyć na wtorek?
Ważne jest to, że Marcelo będzie jutro z nami. Że jutro już będzie gotowy, to po pierwsze. A co do reszty, będziemy patrzeć dzień po dniu. Nie mogę dzisiaj niczego powiedzieć. Najbardziej liczą się odczucia zawodnika, a ja chcę, żeby każdy był gotowy na 100%.
Czy Kroos i Modrić mają szansę zdążyć na PSG?
Dla mnie liczy się tylko jutro. Gramy jutro. Co do wtorku nie wiem, zobaczymy każdego kolejnego dnia. Dzisiaj nie wiemy.

[Cuatro] Co sądzi pan o skargach Barcelony na sędziów i terminarz, gdy wczoraj odgwizdano przeciwko nim karnego w lidze po ponad 2 latach przerwy?
Nie obchodzi mnie to, to mnie nie interesuje, to nie moja sprawa.

[oficjalna strona] Czy jutro Getafe postawi wymagania na takim poziomie, że będziecie musieli zagrać na maksymalnym poziomie fizycznym i z maksymalną koncentracją?
Tak, na pewno. To jest pewne, to dotyczy wszystkich rywali. My mamy taki problem, czy raczej rzeczywistość, że gramy z superzmotywowanym zespołem, który zawsze jest maksymalnie skupiony. Dla niego to jest mecz roku i my musimy zdawać sobie sprawę, że dla nas każde spotkanie musi wyglądać tak samo, dla nas też kolejne starcie musi być meczem roku.

[Chiringuito] Widzimy dwa inne Reale w La Lidze i Lidze Mistrzów. Czy można wygrać Ligę Mistrzów – całe rozgrywki, nie tylko mecz we wtorek – będąc mentalnie odłączonym od walki w La Lidze?
Musimy wygrywać mecze, to jest fakt, by móc coś zdobyć na koniec sezonu. Taka jest droga, to musimy robić, tak musimy być nastawieni. Gramy co trzy dni i trzeba próbować wygrywać wszystkie spotkania, chociaż to nie jest łatwe. Jeśli zawsze będziemy skupiać się i motywować na dane starcie, możemy osiągnąć coś dobrego.

[SER; Meana] W ten weekend Barcelona gra z Atlético Madryt. Czy po wynikach z tego tygodnia uważa pan, że liga jest otwarta? I jaki wynik byłby lepszy dla Realu w tym spotkaniu na Camp Nou?
Żaden, nie obchodzi mnie, co tam się stanie. Mnie interesuje podkreślanie, że liga zawsze będzie do końca otwarta. Zawsze, dla wszystkich. Wy czy wszyscy dookoła mogą myśleć, że liga jest zamknięta, ale nie, tak nie jest. W futbolu nigdy tak nie jest. My musimy rozumieć, że mecze ligowe są ważne, że każdy dzień jest ważny.

[MARCA] Czy jutro jacyś zawodnicy będą walczyć na boisku o skład na PSG? Czy raczej ma pan już ułożoną jedenastkę na mecz w Paryżu?
Nie, ja myślę tylko o jutrze. Nie mam w ogóle nic zdecydowanego. Jutro mamy mecz i trzeba dobrze w nim zagrać. Po nim będziemy mieć czas, żeby skupić się na wtorku.

[RTVE] Chcę dopytać o Modricia i Kroosa. Wiemy, że jutro nie zagrają. Czy pan wierzy w to, że piłkarz, który nie będzie gotowy do gry jutro, będzie w stanie dojść do 100% dyspozycji na wtorkowy rewanż?
Nie wiem, zobaczymy. Zobaczymy, dlatego nie chcę o tym mówić.

[Onda Cero] Powtarza pan, że będziecie walczyć o ligę do końca…
Tak, będę to powtarzać cały czas. To moje zdanie, ty możesz mieć swoje. Moje jest takie, że mamy ligę.
[śmiech sali] Chodzi mi o to, że piłkarze po meczach mówią nam coś innego. Mówią, że liga jest bardzo trudna.
Tak. Jest trudna, ale nie jest niemożliwa. To jest właśnie różnica w naszym myśleniu. Trudna? Tak, bardzo trudna. Nie jest jednak niemożliwa.
Powtarza pan to samo, chociaż wiara w te słowa maleje z każdym tygodniem. Chcę więc zapytać: czy liga może być główną przeszkodą w walce o Ligę Mistrzów? Czy takie mecze i porażki jak ta wtorkowa mogą tylko wpływać na was niekorzystnie?
Nie, bo wcześniej na przykład wygraliśmy pięć meczów z rzędu. To jest futbol, wiesz? Przyznam, że po wtorku i Espanyolu jesteśmy trochę… nie lubię tego brzydkiego słowa… jesteśmy wkurzeni z powodu porażki. Uważam, że nie zasłużyliśmy na przegraną. Tak jednak jest, taki jest futbol i trzeba w nim być skupionym do ostatniej minuty. My tego nie zrobiliśmy. Jednak to niczego zmienia, nawet w trakcie dobrej serii. Zanotowaliśmy pięć meczów z rzędu z wygranymi, ale nie można powiedzieć, że było spektakularne, bo nie robiliśmy samych dobrych rzeczy przez 90 minut. Jednak tak samo nie możesz po porażce skupiać się tylko na tym, co robisz źle. To już przeszłość, wtorek to przeszłość. Teraz trzeba połączyć się z następnym meczem i tym, co robiliśmy ostatnio dobrze, tyle. To kierunek na sobotę, na wtorek i na dalsze spotkania. Czy będzie ciężko? Tak. Jednak to nie jest niemożliwe. Powiem ci tak, zobacz, co dzieje się między pierwszym a drugim zespołem. Ile tam jest teraz różnicy? 5 punktów? Oczekiwałeś czegoś takiego? Jak Atlético Madryt wygra w Barcelonie, to co, będą tracić 2 punkty? Oczekiwałeś tego? Pytam cię.
Nie.
[śmiech Zidane'a] No, dziękuję. Dziękuję za powiedzenie prawdy.
Ale Real traci do lidera 15 punktów.
Tak, ale mamy ligę. Możesz myśleć, że nie ma ligi, ale ja jestem optymistą, zawsze, do końca.

[dziennikarka z Japonii] Zmierzycie się jutro z Gaku Shibasakim, który rywalizował z wami w 2016 roku na klubowym mundialu w zespole Kashimy. Jak go pan ocenia?
Pytasz o niego, bo jesteś z Japonii [śmiech Zidane'a]. Cóż, to dobry zawodnik Getafe. Jak zawsze, to ekipa, która dobrze broni, która potrafi się bronić, jest zorganizowana. Przy tym ma z przodu graczy z jakością i on jest jednym z nich.

[Antena3] Mówi pan, że byliście wkurzeni po porażce z Espanyolem. Czy dzisiaj ten gniew jest większy, bo widzicie, że Barcelona znowu zgubiła punkty, ale przy odskoczyła od was na kolejne oczko?
[rozkłada ręce] Tak. Dlaczego mam mówić, że nie? Tak. Tak, tak.

[Radio MARCA] Na Cornelli zmienił pan Isco, a on przy wyniku 0:0 powolutku kierował się w stronę ławki. Pan na pewno go rozumie, ale czy rozumie pan też to, że kibiców takie zachowania denerwują i rozczarowują? W takich momentach z boku wydaje się, że gracz bardziej myśli o sobie niż o ekipie.
Nie, tak nie jest. Nie chciał schodzić, ale to normalne, tak ma każdy zawodnik. Jego nastawienie jest jednak spektakularne. Zawsze ciężko trenuje i wszyscy go lubią. Dla mnie ten temat nie istnieje. Nie ma tu niczego. Jesteśmy tu wszyscy razem i to, że zawodnik wkurza się na zmianę, jest normalne.

[Goal] Chcę zapytać o Kovačicia w obliczu kontuzji Kroosa i Modricia. Jak czuje się fizycznie? Czy nie jest zmęczony po tylu występach z rzędu? Może wystąpić jutro i we wtorek od pierwszej minuty? Jak ocenia pan jego grę?
Dobrze, radzi sobie dobrze. Jak mówisz, ma 4-5 występów z rzędu. Fizycznie jest z nim dobrze. Co do reszty, mamy drużynę, mamy wiele meczów i zobaczymy, jak zagramy jutro. Jestem jednak zadowolony z jego występów.

[A Bola] Cristiano jutro zagra czy po raz kolejny odpocznie?
Zobaczysz jutro. Zobaczysz jutro czy zagra.

[L’Équipe/RMC; pytanie po francusku] W jakim stanie jesteście teraz w porównaniu z pierwszym meczem z PSG? I czy może zaktualizować pan sytuację kontujowanych?
Cóż, odczucia każdy ma inne, każdy ma swoje zdanie, można powiedzieć, że w danej chwili zawsze było lepiej. Ja stwierdzam, że ciągle niczego nie wygraliśmy i ja wierzę, że nadchodzące mecze są świetne, by pokazać, że mamy jakość. Mieliśmy już jeden mecz z PSG, który poszedł na świetnie, ale po nim przyszło starcie z Espanyolem, które pokazało, że nic nigdy nie jest pewne i wygrane. Dla mnie zawsze będzie tak samo: kolejny mecz jest najważniejszy i kolejne starcie mamy jutro. Musimy w nim pokazać naszą dobrą formę i grę.

[AFP; pytanie po francusku] Opowiedział pan o tym po hiszpańsku, ale w jaki sposób brak Neymara wpływa na rewanż? Czy jego brak może doprowadzić do tego, że PSG zagra bardziej drużynowo?
Cóż, my cały czas czujemy szacunek dla rywala, z którym zagramy w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Trzeba będzie zagrać na 2000%, bo to bardzo ważne starcie. Każdy zmiennik Neymara poradzi sobie świetnie, bo będzie chciał pokazać swoje. To będzie bardzo ciężkie starcie, ale to było wiadomo już przed pierwszym spotkaniem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!