Advertisement
Menu
/ marca.com

Napięcie w szatni PSG

Porażka z Realem spowodowała wiele problemów

PSG przyjeżdżało na Santiago Bernabéu jako drużyna u szczytu formy. Wydawało się, że ma wszystko, czego trzeba, aby wyjść z tego spotkania zwycięsko. Przez cały sezon, poza kilkoma nieważnymi potknięciami, uśmiech nie schodził z twarzy podopiecznych Emery'ego. Jednak porażka z Realem Madryt nieco go starła i sprawiła, że w szatni wicemistrza Francji pojawiło się duże napięcie. Trener jest kwestionowany, piłkarze tacy jak Cavani, Di María czy Thiago Silva są niezadowoleni, a media społecznościowe w niczym nie pomagają. Rabiot oskarżał swoich kolegów, francuska prasa mocno krytykuje zespół, a całej sytuacji, po serii komentarzy krytykujących postawę arbitra, przygląda się UEFA.

Emery z meczu przeciwko Królewskich wyszedł bardzo dotknięty. Porażka bardzo zabolała jego zawodników, a on sam znalazł się na celowniku przez swoje złe decyzje. W sumie na Camp Nou i Santiago Bernabéu stracił aż 9 bramek w Lidze Mistrzów. Do tego Edinson Cavani miał się na Hiszpana wściec za przedwczesne ściągnięcie go z placu gry.

Otwarte „rany” są widoczne też u innych zawodników. Najbardziej niezadowolony może być szczególnie Di María, który ostatnio był w naprawdę fenomenalnej formie, ale na Bernabéu nie zagrał ani minuty. Również Thiago Silva czuje się pokrzywdzony, ponieważ Emery uznał, że nie jest on wystarczająco dobry, by wystąpić przeciwko Królewskim. Decyzje trenera skomentowały nawet żony powyższych zawodników. Listę obrażonych na trenera zamyka Cavani, o czym wspominaliśmy już wcześniej.

Z kolei Adrien Rabiot nie potrafił ugryźć się w język, wychodząc do dziennikarzy po porażce. Nie mógł się powstrzymać i w krótkiej wypowiedzi zaatakował swoich kolegów, jako głównych winnych tego wyniku. „Łatwo jest zdobyć osiem bramek z Dijon, pięć czy cztery w innych meczach ligowych, ale trzeba to robić też w kluczowych spotkaniach”, powiedział Francuz.

Na sędziego po ostatnim gwizdku posypało się dużo krytyki, głównie ze strony trenera i właściciela paryskiego klubu. Jak jednak pokazują późniejsze analizy, nie mieli oni całkowitej racji. Szczególnie ostro wypowiedział się Al-Khelaïfi, co zwróciło uwagę UEFA. Liderom Ligue 1 nie pomaga również francuska prasa, która nie owija w bawełnę. L'Equipe bezpośrednio atakuje Emery'ego, twierdząc, że jego zmiany „zabrały drużynie pewność, którą prezentowała wcześniej”. Ponadto Hiszpanowi wytyka się brak współpracy między tridente wartym pół miliarda euro. Z kolei Le Parisien porównuje Ligę Mistrzów do „obrazu, który PSG może oglądać, ale nie uczestniczyć w malowaniu”. Nie brakuje również głosów, jako Real „ukrzyżował” paryżan. Działacze i trener francuskiego klubu stoją więc wobec nie lada wyzwania, jakim jest doprowadzenie drużyny do porządku na rewanż, aby jednak PSG mogło ten „obraz” wciąż malować.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!