Advertisement
Menu
/ as.com

Hazard zastąpi latem Isco?

Belg może trafić na Bernabéu

Do czerwca będzie to już normalnie, zwłaszcza jeśli PSG odprawi Real z kwitkiem, że kolejne nazwiska wielkich piłkarzy będą krążyć wokół Madrytu. W trakcie i po zakończeniu rozczarowującego sezonu pojawią się czarne listy tych, którzy mają odejść, ale też takie, które będą wskazywać ich następców. W El Chiringuito poinformowano wczoraj, że na pierwszą z nich wskakuje powoli Isco, który może opuścić stolicę Hiszpanii, jeśli Zinédine Zidane utrzyma się na stanowisku.

Trener jest rozczarowany postawą pomocnika, który zatracił formę, jaką imponował jeszcze na początku listopada. Od tamtego czasu Isco nie potrafi wskoczyć na odpowiedni poziom, a można wręcz odnieść wrażenie, że wrócił do dawnego stylu gry, który nie podoba się Zizou, bo kłóci się z jego filozofią szybkiej gry na jeden kontakt. Sprzedaż byłego piłkarza Málagi pozwoliłaby na dobre otworzyć drzwi przed Edenem Hazardem., który w ostatnich latach wielokrotnie łączony był z Realem.

Nie jest żadną tajemnicą, że wielkim fanem talentu Belga jest sam Zidane. Obecny trener Realu już w 2010 roku namawiał Florentino Péreza, by sprowadził Hazarda na Santiago Bernabéu. Zawodnik Chelsea wielokrotnie wypowiadał się, że Zizou jest jego idolem, a Francuz również nie szczędził mu pochwał. Wszyscy pamiętają też nadal o słowach ojca piłkarza, który otwarcie przyznał, że jego syn czeka na Królewskich. Co prawda Eden przepraszał później za te wypowiedzi, ale wyraźny sygnał trafił już do Madrytu i wszyscy wiedzą doskonale, jakie są faktyczne intencje pomocnika.

Hazrard błyszczy w kolejnym już sezonie Premier League i na dziś może pochwalić się 13 golami i 9 asystami. To znacznie lepsze liczby od tych, które w La Lidze wykręcił Isco – 7 bramek i 6 asyst. Angielskie media informują, że jeśli Królewscy chcą pozyskać Hazarda, muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 200 milionów euro. Obecne ceny na rynku sprawiają jednak, że Los Blancos mogliby również liczyć na ogromne pieniądze za Isco. Hiszpana byłby gotowe pozyskać niemal wszystkie najlepsze kluby w Europie, w tym Manchester City, Liverpool, Bayern Monachium, Juventus czy Arsenal.

Problemem Isco nie jest tylko brak formy, pomimo zdobytej bramki w meczu z Levante, ale przede wszystkim powrót tercetu BBC, który ponownie ma niepodważalne miejsce w składzie. Rola Hiszpana znów sprowadza się więc do bycia rezerwowym, ponieważ w drugiej linii pewne miejsce mają Casemiro, Toni Kroos i Luka Modrić. Isco kolejny raz staje się dwunastym piłkarzem w kadrze, czyli tym, który pierwszy wchodzi na boisko w drugiej połowie lub wskakuje do składu, jeśli problemy ze zdrowiem ma któryś z ofensywnie usposobionych graczy. Kłopotem pozostaje też wciąż kondycja piłkarza, który rzadko kiedy jest w stanie wytrzymać na boisku 90 minut, nie wspominając już od dwóch pełnych meczach z rzędu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!