Isco: Zidane dał mi szansę, by być kimś ważnym

Isco udzielił wywiadu włoskiej stacji Fox Sports. Chwalił w nim Zinédine’a Zidane’a. „Jako trener dał mi szansę, by być kimś ważnym. Był jedynym szkoleniowcem, który wystawił mnie na mojej pozycji. Jestem bardzo zadowolony, mogąc na boisku odwdzięczać mu się za okazane zaufanie”, zapewnił. Wyraził też nadzieję, że współpraca z Zizou nie skończy się zbyt szybko, lecz potrwa jeszcze „przez długi czas”. Isco przyznał, że podziwiał Zidane’a, kiedy ten był jeszcze piłkarzem. „Kiedy on grał, a ja byłem dzieckiem, uważnie go obserwowałem. Wiele jego ruchów było spektakularnych, wyjątkowych”.

W szatni Realu Madryt Isco zyskał sobie przydomek „Magia”. Zawodnik wytłumaczył włoskim dziennikarzom skąd się to wzięło. „Kiedy przyszedłem do Realu Madryt zarówno Sergio Ramos, jak i Iker Casillas zaczęli mnie tak nazywać. Zakładam, że to przez rzeczy, które robię z piłką. Od tamtego momentu prawie wszyscy mówią do mnie «Magia» i, prawdę mówiąc, podoba mi się to”, powiedział.

Isco wyjaśnił również, dlaczego razem z Ramosem mają w zwyczaju całować się po butach, kiedy jeden z nich zdobędzie bramkę. „Wzięło się to z naszego żartu. Mówiliśmy sobie, że nasze nogi pachną golem. Z tego powodu, gdy jeden z nas trafi do siatki, drugi go całuje w but. To są głupoty z szatni”, zakończył pomocnik.