Advertisement
Menu
/ Leszczu, Mateo

Jak grali wypożyczeni i sprzedani?

Dobre występy Mariano, Coentrão i Llorente

W ostatnim tygodniu gracze wypożyczeni i sprzedani przez Real Madryt spisywali się, jak to zazwyczaj bywa, różnie. Cieszą dobre występy Fábio Coentrão, Mariano Díaza i Diego Llorente, ale martwi brak gry Viníciusa Júniora czy Enzo Zidane'a. Zapraszamy na cotygodniowy przegląd sytuacji piłkarzy, którzy opuścili Królewskich w ostatnim okienku transferowym lub przebywają na wypożyczeniach.

Wypożyczeni
Fábio Coentrão (Sporting CP)
W Lidze Mistrzów Sporting pokonał Olympiakos 3:1. Fábio znalazł się w podstawowym składzie, wracając na lewą obronę (w Pucharze Portugalii zagrał w linii pomocy). Rozegrał dobry mecz i często podłączał się do ofensywy. Jego stroną Sporting częściej atakował i sam Coentrão miał szansę na bramkę, lecz jego strzał obronił bramkarz rywali.
Ocena WhoScored: 6,8/10

Po zwycięstwie nad Olympiakosem, Sporting poszedł za ciosem i wygrał również w lidze. Pokonał na wyjeździe Paços Ferreira 2:1. Coentrão zapisał na koncie asystę przy drugim trafieniu swojego zespołu i spisywał się świetnie przez całe spotkanie. Zaliczył najwięcej kontaktów z piłką spośród wszystkich graczy na boisku i zanotował aż trzy kluczowe podania.
Ocena WhoScored: 8,0/10

Lucas Silva (Cruzeiro)
Znalazł się w podstawowym składzie na mecz z Vasco da Gama, lecz nie zachwycił. On i całe Cruzeiro zagrało przeciętnie i przegrało na własnym stadionie 0:1. W 55. minucie trener postanowił zdjąć Lucasa z boiska. Pomocnik podawał ze skutecznością 88%, co jest wynikiem słabszym od osiągnięć jego kolegów ze środka pola
Ocena WhoScored: 6,2/10

Philipp Lienhart (SC Freiburg)
Środkowy obrońca nie wystąpił w starciu z Mainz z powodu kontuzji kolana. Pod jego nieobecność Freiburg wygrał u siebie 2:1. Austriak jest coraz bliżej powrotu do gry, jednak ponownie zabrakło go w kadrze meczowej.

Martin Ødegaard (Heerenveen)
Pomocnik tym razem gola nie zdobył, ale znów rozegrał bardzo dobre zawody. Prowadził grę swojego zespołu i powinien zapisać na swoim koncie asystę albo nawet więcej, lecz koledzy z drużyny zmarnowali jego podania. Ostatecznie nie zdołał uratować Heerenveen przed porażką 1:2 w starciu ze Zwolle.
Ocena WhoScored: 7,3/10

Federico Valverde (Deportivo La Coruńa)
Deportivo miało szansę na przeskoczenie w tabeli Athleticu Bilbao, jednak ją zaprzepaściło. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a Federico grał od jego początku do końca. Nie bez powodu – należał do wyróżniających się postaci w zespole z Galicji. Wielokrotnie przejmował piłkę, wygrywał pojedynki główkowe, próbował nawet strzelać na bramkę Kepy, ale piłka została zablokowana. Dobre występy Urugwajczyka docenili także kibice, którzy wybrali go najlepszym graczem Depor w październiku.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,5/10

Vinícius Júnior (Flamengo)
W półfinale Copa Sudamericana rozpoczynał spotkanie na ławce rezerwowych. Gdy jego drużyna przegrywała 0:1, trener postanowił dać mu szansę. Vinícius pojawił się na boisku w 54. minucie i pomógł odwrócić losy spotkania, chociaż nie miał bezpośredniego udziału przy golach. Często atakował prawym skrzydłem, a koledzy nie wahali się przed posyłaniem mu podań.

W lidze Vinícius znów powędrował na ławkę rezerwowych. Wszedł na ostatni kwadrans, gdy Flamengo przegrywało 1:2. Nie zdołał przyczynić się do odrobienia strat, ale nie uciekał od gry. Siedemnaście razy był przy piłce, co jest dobrym wynikiem jak na tak krótki czas. Dwukrotnie uderzał na bramkę rywali, z czego raz celnie.
Ocena WhoScored: 6,1/10

Odeszli w letnim okienku transferowym
Álvaro Jiménez (Getafe CF)
Na placu gry w meczu z Espanyolem pojawił się w 69. minucie. Właściwie to wszystko, co można powiedzieć o występie wychowanka Realu. Był nijaki, nieobecny, nie pokazał niczego, co mogłoby utkwić w pamięci kibiców. Spotkanie do statystyk.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: brak oceny
Ocena WhoScored: 6,2/10


Álvaro Morata (Chelsea)
W środę The Blues udali się do Baku, gdzie ich rywalem był Qarabağ Ağdam. Wychowanek Realu Madryt zaczął mecz na ławce rezerwowych, a po wejściu na boisko (w 65. minucie) był niewidoczny i zaliczył zaledwie pięć podań. Ostatecznie jego drużyna wygrała 4:0, jednak on sam raczej nie miał powodów do uśmiechu.
Ocena WhoScored: 5,9/10

Álvaro wrócił do gry w wyjściowej jedenastce w sobotnie popołudnie, gdzie Chelsea grała z Liverpoolem. Rozegrał pełny mecz, ale pod kątem indywidualnym ponownie nie spisał się najlepiej. Londyńczycy uratowali remis w końcówce, gdy Willian zdobył bramkę po podaniu Edena Hazarda (1:1).
Ocena WhoScored: 6,6/10

Danilo (Manchester City)
Drużyna Pepa Guardioli radziła sobie w Lidze Mistrzów bez żadnego problemu, dlatego w ubiegły wtorek trener postanowił postawić na Brazylijczyka. Wystąpił on na lewej stronie obrony, gdzie nie popełniał wielu błędów i był całkiem aktywny w ataku. Skończył mecz z żółtą kartką na koncie, a jego drużyna pokonała Feyenoord 1:0 po golu Raheema Sterlinga w 88. minucie. Mecz ligowy z Huddersfield Danilo oglądał z ławki rezerwowych.
Ocena WhoScored: 7,7/10

Diego Llorente (Real Sociedad)
Sociedad zremisowało u siebie 2:2 z Las Palmas i nie był to najlepszy mecz dla formacji defensywnych obu drużyn, z wyjątkiem… Diego Llorente. Wychowanek Królewskich spisał się bardzo dobrze, w 20. minucie spotkania uratował Basków przed stratą bramki, a swoje dołożył także w ofensywie, strzelając aż trzy razy (niestety trzy razy chybił też celu). Innymi słowy, trudno winić go za wynik, można mu za to dziękować, że na Anoecie gospodarzom udało się uratować punkt.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,1/10

Enzo Zidane (Deportivo Alavés)
Enzo gra w jednym z najgorszych zespołów w lidze (ostatnio pracę stracił tam kolejny trener – Gianni de Biasi), ale i tak nie jest w stanie wywalczyć sobie miejsca choćby w kadrze meczowej Alavés. Nie inaczej było w przegranym 1:2 spotkaniu z Eibarem. Rzeczywistość brutalnie weryfikuje faktyczne umiejętności syna trenera, z którym, przynajmniej obecnie, piłkarsko łączy go tylko nazwisko.

Jorge Burgui (Deportivo Alavés)
Inaczej radzi sobie w Vitorii Jorge Burgui. Wprawdzie tym razem nie wybiegł w pierwszym składzie, ale pojawił się na murawie w drugiej połowie i strzelił honorowego gola dla Deportivo. Wprawdzie był to jedyny mocniejszy akcent, jakim wyróżnił się tej potyczce, ale lepszy rydz niż nic, tym bardziej że jego zespół i tak bardzo rzadko strzelał na bramkę rywali.
Ocena Marki: brak oceny
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 7,4/10

Mariano Díaz (Olympique Lyon)
W czwartek Olympique bez problemu poradził sobie z Apollonem Limassol w Lidze Europy. Francuzi wygrali aż 4:0, a Mariano zdobył trzecią bramkę. W następnej kolejce Lyon zmierzy się z Atalantą. Jeśli chce wyjść z grupy z pierwszej lokaty, musi poradzić sobie z bezpośrednim rywalem w meczu wyjazdowym.
Ocena WhoScored: 8,1/10

Gol i asysta – tak natomiast wygląda dorobek Mariano w meczu ligowym z Niceą. Lyon rozbił Balotellego i spółkę aż 5:0, a napastnik ponownie zdobył bramkę na 3:0. Kilka minut później wypracował bramkę Memphisa Depaya, choć było w tym nieco przypadku. Nie zagrał może bardzo dobrego meczu poza tymi dwiema sytuacjami, jednak statystyki pokazują, że jest ostatnio w znakomitej formie strzeleckie.
Ocena WhoScored: 8,1/10

Mario Hermoso (RCD Espanyol)
Podobnie jak cała linia obronna Espanyolu spisał się dobrze w meczu z Getafe. Nie pozwalał na wiele rywalom, celnie podawał, radził sobie w odbiorze i w powietrzu, a był także bliski strzelenia gola, tyle że piłka zatrzymała się ostatecznie na poprzeczce. Jak do tej pory był to jeden z lepszych występów, jakie zaliczył w barwach Papużek.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,7/10

Pepe (Beşiktaş)
Wrócił do składu po kontuzji i od razu zaliczył bardzo dobry występ w starciu z Porto w Lidze Mistrzów. Beşiktaş zremisował 1:1 i zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie. Przy straconym golu Pepe nie zawinił, a przez resztę meczu był niemal bezbłędny. Zawodnicy Porto mieli ogromne problemy z rozmontowaniem defensywy tureckiego zespołu. Pepe wiele razy przerywał akcje rywali i należał do najlepszych graczy na boisku.
Ocena WhoScored: 7,7/10

W weekend trener postanowił dać Pepemu szansę na odpoczynek i posadził go na ławce. Beşiktaş bezbramkowo zremisował z Yeni Malatyasporem.

James Rodríguez (Bayern Monachium)
W środowej potyczce z Anderlechtem James nie pojawił się w wyjściowej jedenastce, ale zameldował się na murawie tuż przed przerwą, ponieważ Thiago Alcântara doznał urazu. Kolumbijczyk nie wpłynął jednak znacząco na losy meczu. Bayern mocno męczył się z niżej notowanym rywalem i ostatecznie wygrał zaledwie 2:1. Pomocnik nie zaliczy jednak tego meczu do udanych, mimo że kiedy grał, na boisku nie było aktywniejszego zawodnika, jeśli chodzi o liczbę kontaktów z piłką.
Ocena Kickera: 4/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena WhoScored: 6,6/10

Jupp Heynckes postawił na niego od początku w meczu z Borussią Mönchengladbach. Bawarczycy w pierwszej połowie spisywali się jednak bardzo słabo i do szatni schodzili z dwubramkową stratą. Jak powiedział trener po meczu, James nie znał nawet rezultatu. Wszystko dlatego, że doznał wstrząśnienia mózgu po starciu z jednym z rywali. Na drugą połowę rzecz jasna już nie wyszedł, jednak jeszcze w tym tygodniu powinien wrócić do treningów z drużyną. Ostatecznie Bayern przegrał na wyjeździe 1:2.
Ocena Kickera: 4/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Ocena WhoScored: 6,3/10

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!