Advertisement
Menu
/ MARCA

Faza defensywna do poprawy

Analiza wczorajszego spotkania

Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego. Dołączono do niej poniższy obrazek taktyczny ze zmieniającymi się ustawieniami środka pola w spotkaniu z Málagą.

Problemy z golami wydają się rozwiązane po wbiciu sześciu bramek APOEL-owi, trzech Máladze i przy sześciu wielkich paradach Roberto, ale Real Madryt wciąż nie może zaliczyć pełnego dobrego meczu i gromadzą się w nim wątpliwości, gdy rywal potrafi walczyć z nim o piłkę, jak widzieliśmy to wczoraj. Przy takim usposobieniu Królewscy cierpią.

Dwa gole gości, dwa błędy własne Realu
Nawet tak zawsze oczekiwany szybki gol nie uspokoił zespołu, który wplątywał się w straty piłek w niebezpiecznych strefach. Dwa stracone gole to właśnie efekty pomyłek przy wyprowadzaniu futbolówki. Przy pierwszym trafieniu Kroosa, przy drugim Varane'a, który także był zamieszany w akcję z Niemcem. Wydawało się, że Francuz nie czuje się wygodnie jako lewy stoper. Musiał zagrać tam za Ramosa, by móc chronić Vallejo. Za często schodził do boku, by pomagać Marcelo i przez to był źle ustawiony, pozostając często w połowie drogi do rywala, jakiego miał kryć. Ogólnie w obronie Królewscy mocno cierpieli na swojej lewej flance, gdzie atakowali Rosales i Keko.

W środku pola Zidane postawił na hybrydową linię środkowych pomocników. Francuz wstępnie dał odpocząć Modriciowi, ale potem skorzystał z niego, by wprowadzić trochę spokoju w meczu od bramki do bramki. Pomocnicy zmieniali ustawienie zależnie od bronienia i atakowania. Isco miał pełną swobodę w kreowaniu przewag i w ataku zostawał prawym środkowym pomocnikiem, co przesuwało Lucasa na skrzydło. W defensywie atakujący wracał do linii z Kroosem, a Isco przechodził do centralnego korytarza.


Málaga chciała grać piłką
Míchel nie przeszedł na trójkę stoperów i pozostał przy systemie 1-4-4-2. Głównym zamysłem był wysoki pressing, który miał doprowadzać do gry na połowie rywala oraz tworzenia przewag na bokach, gdzie wykorzystywane miały być braki po zapędach Carvajala i Marcelo. Goście pokazali się z dobrej strony, chociaż ich najlepszym zawodnikiem był bramkarz Robert. Wynikało to jednak z tego, że gracze z boków pozwalali na wiele dośrodkowań, które otwierały Królewskim opcje do strzałów, szczególnie Cristiano.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!