Míchel: Wyszło nam to, co planowaliśmy

Míchel pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Málagi.

– Sędziowie mają trudną pracę. Najbardziej klarowna z tych sytuacji wydawała mi się ta na koniec pierwszej połowy, która dla mnie była prawidłowym golem. Nie wiem, czy wpłynęłoby to na wynik, bo zostawało 45 minut i dzieje się w takim czasie wiele rzeczy.

– Co odgwizdał sędzia? Powiedział nam, że odgwizdał tam faul. Gdyby odgwizdał koniec połowy, byłby to śmiech na sali. Już w Barcelonie przy golu przeciwko nam piłka wyszła metr za boisko. Nie chcę jednak skupiać się na sędziach. To prawda, że w tym temacie dzieje się wiele negatywnych rzeczy, ale najważniejsze, że moi zawodnicy prezentowali się dobrze i rzadko się mylili, ale przeciwko Realowi płacisz nawet za to.

– Drużyna pokazuje odwagę i zmysł do gry. Wyszło nam to, co planowaliśmy. Mieliśmy odpowiednio naciskać na Real przy wyprowadzaniu piłki i starać się dobrze utrzymywać przy futbolówce, bo wiedzieliśmy, że ciężko będzie przekroczyć te 35%. Akcje miały mieć głębokość i dochodzić do pola karnego, co widzieliśmy.

– Zawsze cieszę się z powrotu do miejsca, które uznaję za dom, ale ja tu nigdy nie wracam, bo zawsze tu jestem. Dzisiaj wyjeżdżam z takim słodko-gorzkim posmakiem, bo zagraliśmy dobrze, ale nie mamy dobrego wyniku. Piłkarze zasłużyli na więcej niż wyjazd z porażką, ale to jednak droga do wymarzonych rezultatów. W ostatnich spotkaniach zawsze mieliśmy szanse, by zrobić coś więcej.