Essien zainteresowany Madrytem

Szanse na pozyskanie młodego, defensywnego pomocnika nieoczekiwanie wzrosły. Według kontrowersyjnego dziennika AS (a znamy już wartość takich wiadomości ASa) mistrz Francji zaproponował transfer 22-letniego obywatela Ghany Realowi Madryt. Wartość Essiena, po spotkaniach na szczycie, Emilio Butragueno, Arrigo Sacchi i Vanderlei Luxemburgo ocenili przymiotnikiem „wartościowy” i myślą, że byłoby to znakomite wzmocnienie środka pola na sezon 2005/2006. W tym czasie Michael Essien przyznał, iż wolałby grać bardziej na Santiago Bernabeu niż na Stamford Bridge. Nie jest to przywiązanie do barw, do przyszłych kolegów klubowych, ale chodzi tutaj o możliwość gry. W zespole „The Blues” miałby nietuzinkową konkurencję w postaci Makelele, Tiago oraz Franka Lamparda.

Dziennikarze ASa dowiedzieli się również od władz Królewskich, że – ostatnio otrzymaliśmy ofertę za Essiena i ciało trenerskie rozpatrzy tę opcję, jako bardzo interesującego gracza „dla przyszłości”. Należy również pamiętać, że trener El Luxe wystosował odpowiedni raport włodarzom Blancos, w którym zawarł słuszność kroku, którego efektem będzie wzmocnienie środka pola jednym lub dwoma pomocnikami, którzy będą zdolni pokierować i zmotywować resztę drużyny.

Powyższe warunki spełnia Micheal Essien, który stanowi o sile środka pomocy Olympique Lyon. Twardo stojącym ze niego argumentem jest jego wiek (22 lata). Lecz czy warto jest wyłożyć 20-22 mln euro na mistrza Francji? Na pewno tak, gdyż byłaby to pierwsza inwestycja Realu od kilku lat w przyszłość i talent, a nie tylko w medialność. Jeżeli Florentino rzeczywiście zmienił politykę transferową i szuka zdolnych zawodników, to najlepszym krokiem na potwierdzenie tych słów będzie zakup Micheala Essiena. Warto zapamiętać to nazwisko.