Advertisement
Menu

Zapowiedź 11. kolejki Primera División

Real zagra z Las Palmas, a Barcelona z Sevillą

Madridismo to ciągła wiara. Ciągła nadzieja na to, że będzie lepiej. Bezwarunkowe wspieranie Realu Madryt, pomimo „atrakcji”, które zafundowali nam Cristiano i spółka ostatnim tygodniu. Już dziś rozpoczynamy 11. kolejkę Primera División i dalej będziemy wierzyć w słowa Sergio Ramosa – „Nie taką przewagę już odrabialiśmy”. Ten weekend zapowiada się całkiem ciekawe, bo na Bernabéu przyjedzie bardzo przeciętne Las Palmas, a Camp Nou odwiedzi będąca w słabej formie Sevilla, ale to wciąż Sevilla. Odrabianie strat czas zacząć.

Zmagania rozpocznie spotkanie, które niespodziewanie wyrasta na jedno z najciekawszych w całej kolejce. Real Betis, który jest sensacją tego sezonu, zajmuje 8. miejsce ze stratą zaledwie czterech oczek do podium. Verdiblancos podejmą Getafe, beniaminka, który w ostatnich tygodniach błyszczy naprawdę doskonałą formą. Ekipa spod Madrytu pokonała między innymi Villarreal (4:0) czy ostatnio Real Sociedad (2:1) i z pewnością nie będą łatwym przeciwnikiem.

Sobotnie granie rozpocznie znajdująca się na pozycji wicelidera Valencia, podejmując Leganés. Chociaż Pepineros, wbrew nazwie, ogórkami już nie są, to jednak rozpędzone Nietoperze powinny sobie z nimi dość łatwo poradzić. Następnie przeniesiemy się na El Riazor, gdzie Atlético Madryt będzie chciało przerwać swoją fatalną passę. Powstrzymać ich będzie z kolei chciał Federico Valverde, więc z pewnością warto bliżej przyjrzeć się postawie Urugwajczyka. W oczekiwaniu na wieczorne starcie będziemy mogli obejrzeć mecz Deportivo Alavés z Espanyolem, w którym zdecydowanym faworytem są Papużki, ale była ekipa Theo czy Marcosa Llorente będzie chciała odbić się od dna. Strata do 17. miejsca wynosi już 5 punktów i nie jest to zdecydowanie już czas na żarty.

Ostatnim meczem tego dnia będzie ciekawie zapowiadające się spotkanie Barcelony z Sevillą. Katalończycy mają już sporą przewagę nad Valencią i Realem Madryt, więc być może Ernesto Valverde będzie chciał się przekonać, jak spisują się jego zmiennicy przeciwko mocniejszym rywalom. Z kolei Sevilla ma za sobą słabsze tygodnie, gdzie przegrali z Athletikiem Bilbao (0:2), Valencią (0:4) czy Spartakiem Moskwa (aż 1:5), ale podopieczni Berizzo powoli wychodzą na prostą. Pokonali Leganés, zrewanżowali się ekipie z Rosji, a teraz mają nadzieję na wywiezienie punktów ze stolicy Katalonii.

W niedzielne południe obejrzymy mecz Levante z Gironą, w którym ciężko wskazać faworyta, a następnie kolejne takie spotkanie, czyli Celta Vigo – Athletic Bilbao. Wszystkie te ekipy zajmują miejsca 12-15, więc widać, jak wyrównane mogą być to potyczki. Oczekiwanie na 20:45 umili nam kolejno wizyta Eibaru na Anoeta, gdzie to Real Sociedad powinien zgarnąć pełną pulę, chcąc poprawić humory swoich kibiców i Villarreal podejmujący Málagę. Goście powoli wygrzebują się ze strefy spadkowej i mogą chcieć wykorzystać trudny mecz Eibaru, ale oczywiście ich samych również czeka wymagające zadanie. Villarreal ostatnio radzi sobie bardzo dobrze i jest zdecydowanym faworytem.

W końcu przyjdzie czas na spotkanie Realu Madryt z Las Palmas. Goście zajmują 18. miejsce i w ostatnich 5 meczach zdobyli 3 bramki. Jest to idealny rywal na przełamanie dla Królewskich, którzy bardzo potrzebują pewnego zwycięstwa przed własną publicznością, aby znów uwierzyć w remontadę i tę wiarę tchnąć w kibiców. Zidane powinien dać szansę kilku piłkarzom, których ostatnio nie oglądaliśmy, a więc Mayoralowi, Ceballosowi czy Llorente. Jeśli zaś Barcelona straci punkty z Sevillą, to nawet nie może być mowy o braku zaangażowania.

11. kolejka Primera División
Piątek, 3 listopada
21:00 Real Betis – Getafe CF

Sobota, 4 listopada
13:00 Valencia CF – CD Leganés
16:15 Deportivo La Coruńa – Atlético Madryt
18:30 Deportivo Alavés – RCD Espanyol
20:45 FC Barcelona – Sevilla FC

Niedziela, 5 listopada
12:00 Levante UD – Girona CF
16:15 Celta Vigo – Athletic Bilbao
18:30 Real Sociedad – SD Eibar
18:30 Villarreal CF – Málaga CF
20:45 Real Madryt – UD Las Palmas

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!