Advertisement
Menu
/ marca.com

Pierwsza porażka w fazie grupowej od 2012 roku

Tottenham przerwał serię Królewskich

Przegrana 1:3 z Tottenhamem na Wembley to nie tylko potężny cios w drużynę prowadzoną przez Zinédine’a Zidane’a, ale również przerwanie wielu serii, na które Real Madryt pracował od wielu sezonów.

Mecz z Kogutami jest drugą porażką z rzędu Królewskich po przegranym starciu ligowym z Gironą w ubiegłą niedzielę. Od kiedy Zidane zasiadł na ławce Los Blancos, to taka sytuacja miała miejsce tylko raz. W styczniu ubiegłego sezonu Real przegrał na wyjeździe z Sevillą w La Lidze i w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Króla z Celtą.

W ostatnich latach Królewscy bardzo rzadko schodzą pokonani z boiska w Lidze Mistrzów, a tym bardziej w spotkaniach fazy grupowej. Wczoraj Tottenham przerwał passę Realu, który był niepokonany na tym etapie Champions League od 31 meczów. Po raz ostatni madrytczycy przegrali w fazie grupowej w sezonie 2012/2013, kiedy to drużyna José Mourinho uległa na wyjeździe Borussii Dortmund 1:2.

Jeśli chodzi o porażki większych rozmiarów w Lidze Mistrzów, to musimy się cofnąć do półfinałów w sezonie 2012/2013. Wówczas Królewscy przegrali różnicą trzech bramek w Dortmundzie (1:4). Jeśli chodzi o dokładnie taki sam wynik jak wczoraj na Wembley, to w ćwierćfinałach w sezonie 2003/2004 AS Monaco Fernando Morientesa pokonało Real 3:1 i wyrzuciło za burtę Ligi Mistrzów.

Wczorajsza przegrana dwoma golami to drugi taki przypadek w erze Zidane’a. Po raz pierwszy drużyna dowodzona przez francuskiego szkoleniowca przegrała w takich rozmiarach w sezonie 2015/2016 z Wolfsburgiem (0:2).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!