Advertisement
Menu

Wielki finał eliminacji Cristiano

Atakujący powalczy dzisiaj o mundial

Wieczorem i w nocy wszystkie oczy piłkarskiego świata będą zwrócone na Cristiano Ronaldo i Leo Messiego. Ich reprezentacje potrzebują zwycięstw, by móc pojechać na mundial i swoje nadzieje opierają właśnie w atakujących.

Jeśli chodzi o gracza Królewskich, wszyscy wprost piszą po prostu o kolejnym finale dla Cristiano. Kolejnym finale na stadionie Da Luz w Lizbonie. To tam Królewscy zdobyli swój 10. Puchar Europy i to tam Ronaldo może wywalczyć dzisiaj z kadrą awans na mundial. Warunek jest bardzo prosty: jakakolwiek wygrana nad Szwajcarami. Goście prowadzą w grupie, wyprzedzając Portugalię o 3 punkty i w pierwszym starciu triumfowali 2:0, ale w tych eliminacjach po punktach liczy się bilans bramek, więc gospodarzom wystarczy jakiekolwiek zwycięstwo.

Szwajcarzy są w dosyć niecodziennej sytuacji, bo wygrali dotychczas wszystkie 9 spotkań w grupie, a jedna minimalna porażka na koniec eliminacji może wyrzucić ich do baraży. Portugalczycy też mają jednak swoje zasługi, bo wygrali 8 spotkań, zdobywając przy tym dużo więcej bramek. Warto przypomnieć to, o czym wspomniał wczoraj Pepe, że w pierwszym starciu tych zespołów w Szwajcarii nie grał kontuzjowany Cristiano.

Cristiano na boku ma też cel wyprzedzenia Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców tych eliminacji. Polak zakończył już zmagania i ma 16 trafień, a Ronaldo jest tuż za nim z 15 bramkami. Obaj już pobili rekordowy wynik Mijatovicia, który potrafił w eliminacjach zdobyć 14 goli. Atakujący Królewskich poza tym dzięki trafieniu w Andorze został trzecim strzelcem w historii na poziomie reprezentacji. Jego dorobek to 79 takich goli, a przed nim z 84 trafieniami pozostaje Puskás z Węgier i ze 109 Ali Daei z Iranu. Wpływ kapitana na swój zespół jest ogromny. Portugalczycy zdobyli w grupie 30 bramek, z których Ronaldo strzelił 15 i przy 3 kolejnych asystował.

Mundial bez wątpienia jest dla najlepszych, ale oni nie zawsze na nim grają. Cristiano zna wagę tego meczu i jest do niego przygotowany. Co więcej, to być może jego ostatnia szansa na mistrzostwa świata, bo w trakcie turnieju w Katarze będzie mieć 37 lat. Jeśli Portugalia dzisiaj nie wygra, przejdzie do baraży, gdzie już wiadomo, że będzie mogła trafić na Irlandię Północną, Irlandię, Szwecję lub Grecję.

Spotkanie Portugalczyków ze Szwajcarami rozpocznie się o 20:45, a w Polsce na żywo pokaże je Polsat Sport.

Przewidywane składy:
Portugalia: Patricio; Cedric, Fonte, Pepe, Eliseu; William; Moutinho, João Mário, Bernardo Silva, André Silva; Cristiano
Szwajcaria: Sommer; Lichsteiner, Djourou, Schär, Rodríguez; Freuler, Xhaka, Shaqiri, Mehmedi, Zuber; Seferović.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!