Advertisement
Menu
/ MARCA

Modrić i Isco, władcy boiska

Taktyczna analiza spotkania z Sociedadem

Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego. Dołączono do niej załączone tutaj obrazki taktyczne.

Na wielkie problemy (brak Cristiano, Marcelo, Kroosa i Benzemy) wielkie rozwiązania (Mayoral w pierwszym składzie, Isco w linii pomocy i Asensio na skrzydle). Zidane wobec kłopotów postawił na stworzenie jak najbardziej naturalnej drużyny. Wszyscy na swoich miejscach bez wymuszania jakichkolwiek przeprowadzek. W kadrze pozostawał tylko jeden środkowy napastnik, więc zagrał od początku, a po jego bokach rozstawiono Bale'a i Asensio.

Królewscy pokazali wczoraj na Anoecie swoją najlepszą grę w tym sezonie ligowy. Pierwsza połowa w ich wykonaniu była bardzo kompletna. Trzeba było wygrać, by nie powiększyć straty i ekipa wyszła na murawę z jasnym celem. Real chciał przejmować połowę rywala. Boczni obrońcy grali bardzo wysoko, a boczni środkowi pomocnicy, czyli Isco i Modrić, naciskali na połowie rywala, przejmując władzę nad piłką, a co za tym idzie, także nad grą.

Obaj dali niesamowity pokaz siły fizycznej do ostatniej minuty, z piłką i bez niej. Ich strefa wpływów powiększała się wraz z upływem minut. Potrafili zamieniać się pozycjami z wielką naturalnością i pokazywali się do gry w każdej akcji swojego zespołu. Przy tym nie odpuszczali obrony.

Casemiro z kolei szukał wolnych miejsc, gdzie pomagał w pressingu oraz walce o drugie piłki, których było naprawdę sporo. W wielu fazach pierwszej połowy na połowie Królewskich zostawało tylko dwóch stoperów, bo drużyna tak parła do przodu.

Mayoral częścią gry drużynowej
Borja pokazał się z dobrej strony nie tylko przy pierwszej bramce, gdzie pokazał zachowanie naturalnego napastnika, czy drugim trafieniu, w którym uczestniczył. Wyróżnić trzeba jego wkład w grę zespołu. Pokazywał dobre ruchy, oferując się pomocnikom i świetnie wyczuwał momenty na zbieganie do boków, gdzie próbował korzystać z miejsca, jakie zostawiali za sobą boczni obrońcy Sociedadu. Hiszpan również aktywnie uczestniczył w pressingu.

Theo, inna nowość w jedenastce, w pierwszej połowie pokazał całą swoją siłę. Na jego flance Królewscy wyrządzali wiele szkód rywalowi, a Francuz doskonale rozumiał się z Asensio i Isco. W drugiej części wyraźnie opadał z sił i było go mniej w ataku, a w obronie cierpiał przez pojawienie się na jego boku Veli.

















Bez Juanmiego Sociedad stracił głębokość i uderzenie
U gospodarzy zaskoczyła nieobecność Juanmiego w pierwszym składzie. Eusebio postawił na Canalesa, prawdopodobnie w celu pokrywania ofensywnych wyjść Theo. Bez Juanmiego ekipa jednak straciła głębokość i strzał. William José był zbyt odłączony od reszty zespołu. Kiedy Hiszpan wszedł na murawę, było już praktycznie po meczu. Sociedad mocno cierpiał w starciu z rywalem, który wysoko go naciskał i zabierał mu piłkę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!