Ceballos: Nigdy nie zapomnę tego dnia

Dani Ceballos zadebiutował wczoraj w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Hiszpan zmienił Isco w 72. minucie. Po zakończeniu spotkania udzielił wywiadu telewizji beIN Sports. Powiedział, że jest zadowolony z występu, ale ma świadomość, że dalej musi pracować, aby otrzymywać kolejne szanse.

Zadebiutowałeś w Lidze Mistrzów, tutaj na Bernabéu, co czujesz?
Prawda jest taka, że to był piękny debiut, drużyna wygrała, a to jest najważniejsze. Nigdy nie zapomnę tego dnia.

To jest to, czego się spodziewałeś, myśląc o Realu Madryt?
Tak, przychodząc do Realu Madryt, wiedziałem, co mnie czeka. Każdego dnia pracuję, żeby dostawać szanse i zdobywać zaufanie trenera. Muszę tak dalej robić, by pojawiały się koleje okazje.

Zauważyliśmy, że na boisku jesteś bardzo aktywny, zawsze prosisz o piłkę, prawie nie popełniałeś błędów. Wydawało się, jakbyś grał w tym zespole od wielu lat.
Dobrze wyszedłem na tym, że trafiłem do pierwszej drużyny. Moi koledzy są znakomitymi piłkarzami i grając z nimi, wszystko jest łatwiejsze. Dostałem dwadzieścia minut i starałem się to maksymalnie wykorzystać. Wychodzę stąd z dobrymi odczuciami.

W poprzednim sezonie grałeś w Betisie, a teraz zaczynasz grę w Lidze Mistrzów. Występujesz u boku takich zawodników jak Cristiano Ronaldo czy Sergio Ramos. Jest przez to łatwiej czy trudniej?
Gra z takimi piłkarzami zawsze jest łatwiejsza i piękniejsza. Musimy dalej iść w tym kierunku. Najważniejsze jest zdobywanie kompletów punktów, zarówno w Lidze, jak i w Lidze Mistrzów.

Jak się czułeś, grając przed taką publicznością?
Całe życie poświęciłem futbolowi. Cudownie jest mieć piłkę przy nodze, do tego na takim stadionie jak Santiago Bernabéu, przed tymi wszystkimi ludźmi i w Lidze Mistrzów.

Z Villamarín też masz dobre wspomnienia.
Tak, tam również atmosfera jest spektakularna. To też niesamowity stadion.

Cel na sezon jest tak, żeby wykorzystywać takie okazje i krok po kroku iść do przodu, prawda?
Tak, jestem świadom tego, jacy zawodnicy są przede mną. Rywalizuję z najlepszymi piłkarzami na świecie. Trafiłem do najlepszego klubu obecnie i w historii. Muszę robić krok po kroku do przodu, żeby wywalczyć sobie miejsce w tej drużynie.