Advertisement
Menu
/ COPE

Asensio: Nie odszedłbym do PSG, jestem tutaj szczęśliwy

Wypowiedzi z wywiadu w radiu <I>COPE</i>

Marco Asensio udzielił wywiadu radiu COPE. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi atakującego Królewskich.

– Mam swoją cenę, ale nie sądzę, że się stąd ruszę. Ile jestem warty? Ile jest zapisane w klauzuli. Nie odszedłbym jednak do PSG, naprawdę, bo jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Nie chciałbym odchodzić do PSG. Wiem, że były tego lata zainteresowane kluby, ale dzisiaj moim zamysłem jest pozostanie tutaj [w trakcie wywiadu podano, że latem dwie ekipy były gotowe wydać na Asensio 150 milionów euro, wśród nich Barcelona; dodano, że nowa klauzula atakującego wynosi 750 milionów euro].

– Kiedy zadebiutowałem w Mallorce, pojawiła się Barcelona. Los jednak jest, jaki jest. Nie wyszło z Barceloną i pojawił się Real Madryt, a ja cieszyłem się, że mogę reprezentować barwy klubu, któremu kibicowałem od dziecka. To były jednak trudne dni, było wiele telefonów, także z innych klubów. Jednak gdy powiedziano mi, że jest zainteresowanie ze strony Realu, powiedziałem, że chcę grać tylko w Realu i żeby zamknięto to porozumienie. Pamiętam, że szybko to załatwiono i miałem lecieć do Madrytu prywatnym samolotem. José Ángel Sánchez przyjął mnie w Valdebebas, pokazał wszystko i podpisaliśmy kontrakt, a wieczorem wróciłem na Majorkę. Wypożyczenia? Rozumiałem je, wiedziałem, że są dla mnie najlepsze.

– Cristiano zasługuje w tym roku na Złotą Piłkę. Szanse w przyszłości? Nigdy nie wiadomo. Nie myślałem, że kiedyś zagram w Realu, a teraz tu jestem. Zależy od sezonu, od wielu czynników, przede wszystkim tytułów.

– Wydało nam się dziwne, że Neymar odszedł z Barcelony. To był dla nich ważny zawodnik i to, że nie mogli go zatrzymać, jest trochę dziwne, ale to ich sprawa. Na pewno jednak miał swoje powody, a Barcelona to wielki klub i będą w stanie pokryć jego brak.

– Najlepszy przyjaciel w szatni? Isco. Mamy ten swój rytuał po każdym trofeum, w którym wyznajemy sobie przyjaźń przy nowym pucharze. Teraz doszedł też Dani Ceballos, z którym mam świetne stosunki.

– Zaspałem w dniu meczu o Superpuchar Europy z Sevillą. Dzień wcześniej trener powiedział mi, że zagram. W dniu spotkania mieliśmy rozruch o 11:30 i ja zaspałem. Bałem się, że nie zagram. Wiecie, byłem nowy, ochrona dobija się do drzwi, czy coś się stało. Otwieram, szybko nakładam bluzę i lecę na dół. Myślałem, że mnie teraz mnie nie wystawi. Koledzy żartowali, że to dramat przed debiutem, że teraz to nie mam szans na grę. Najmocniej żartował Ramos.

– Perfekcyjny zawodnik? Najlepszą lewą nogę ma Messi... Dobra, ja mam najlepszą lewą nogę. Prawa noga? Cristiano. Najlepsza głowa do strzelania? Sergio Ramos. Najlepsza głowa do myślenia na boisku? Kroos. Najlepsze długie podanie? Też Kroos. Największa osobowość? Powiedziałbym, że Ramos. Najlepszy lider? Ramos.

– To prawda, że Zidane powiedział mi przy jednym treningu coś o tym, że nie widział takiej lewej nogi od czasu Messiego. Byłem pod wielkim wrażeniem. Podszedł do mnie po ćwiczeniu ze strzałami, powiedział to i trochę mnie zamurowało, bo nie często mówi takie rzeczy zawodnikom.

– Po samym spojrzeniu Zidane'a wiesz, czego chce. Potrafi prowadzić grupę. Trafia z decyzjami w każdej sytuacji. Zawodnik przy takiej liczbie meczów oczekuje po prostu od niego, że będzie czuć się ważny. Ambicją każdego piłkarza jest granie zawsze, ale trzeba rozumieć, że są też inni gracze, a kadra jest bardzo długa.

– Liga Mistrzów? Faworyci to Real, Barcelona, PSG i Bayern Monachium.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!