Ramos: Zaczynamy dawać ludziom nadzieję

Reprezentacja Hiszpanii bez problemów pokonała na wyjeździe Liechtenstein 8:0. Po końcowym gwizdku kilku wypowiedzi udzielił kapitan La Furia Roja, Sergio Ramos. Przedstawiamy słowa stopera Realu Madryt.

– Mecz z Liechtensteinem był trudny i trzeba było dostosować się do rywala. Tak zrobiliśmy i przybliżyliśmy się do mundialu w Rosji.

– Mamy świetną reprezentację z ogromnym talentem. Połączenie młodości z doświadczeniem? Oba składniki są niezbędne. Ponownie zaczynamy przekonywać i dawać ludziom nadzieję. Robimy odpowiednie kroki. Skłamałbym cię, gdybym ci powiedział, że nie widzę, aby ta drużyna robiła coś ważnego.

– Porównanie z poprzednią generacją? Zobaczymy, czy osiągniemy to samo. Niezmiernie cieszyliśmy się z tamtego pokolenia. Kiedy to przeżyłeś, to trudno jest to powtórzyć, ale to możliwe.

– Zamieszanie w Federacji? To delikatny temat. My, piłkarze, zaczynamy się niepokoić. Byliśmy nieco z boku, ale zawodnicy lubią stabilność i równowagę. Oby piłkarze czuli się pewnie, a prezes o nich dbał. Priorytetem jest futbol, jednak teraz trzeba podjąć decyzje i mamy nadzieję, że cała sytuacja się uspokoi. Każdy może wyrażać swoje poglądy. Nie wiemy, czy aktualny prezes pozostanie na swoim stanowisku. Maria José Claramunt to zaufana osoba dla zawodników i chcielibyśmy, by pozostał z nami. Mamy nadzieję, że zostaną podjęte odpowiednie decyzje i wróci spokój.

– Mecz z Włochami na Bernabéu? Podobała mi się atmosfera na Bernabéu. Jeśli kibice się starają, to to budzi respekt. Tak powinno być we wszystkich spotkaniach