Advertisement
Menu
/ MARCA

Obrona na zero, porządek i poświecenie

Analiza taktyczna Valencii Marcelino

Poniższą analizę dla dziennika MARCA przygotował Enrique Ortego. Dołączono do niej powyższy obrazek taktyczny.

„Futbol to sport drużynowy z dwoma bramkami i jedną piłką, który składa się z zawsze obecnej organizacji defensywnej i ofensywnej, na podstawie której próbujesz zbudować maksymalną możliwą liczbę goli oraz doprowadzić do straty jak najmniejszej możliwej liczby bramek. To jest tak proste i tak trudne”.

Tak pewnego dnia podsumował swoją piłkę Marcelino i to próbuje wprowadzać w Valencii, która dzisiaj przyjeżdża na Bernabéu. Na tym się skupia. Dwa miesiące pracy to za mało, żeby zbudować swoją ekipę na podstawie swoich założeń, ale analiza ostatnich spotkań pozwala zobaczyć to, co chce osiągnąć szkoleniowiec.

Niepodważalne 4-4-2 z ustawionymi pionowo napastnikami
Zespół oczekuje na domknięcie kadry i przyjście jeszcze dwóch pomocniko-skrzydłowych, Pereiry z Chelsea i Guedesa z PSG, ale już porusza się na drodze, na której widzieliśmy poprzednie ekipy Marcelino. Na razie niepodważalnym systemem jest 4-4-2 z ustawionymi na różnych wysokościach napastnikami.

Dobrze określone już założenia to: solidna defensywa, duży porządek, dobra organizacja taktyczna, maksymalne poświęcenie i solidarność, wysoki pressing, jeśli tylko go potrzeba oraz zamysł jak najprostszego dochodzenia do pozycji pozwalających na uderzenie. Bez mącenia. Więcej kontry niż rozgrywania.

Zatrzymanie krwawienia w postaci traconych goli
Od pierwszego treningu celem było narzucenie zespołowi dobrego systemu obronnego. 65 straconych goli w poprzednim sezonie mówi samo za siebie. W tym celu pozyskano doświadczonych i obytych w La Lidze Gabriela (kontuzjowany) i Murillo, nie patrząc na przyszłość Garaya. Przed obroną Kondogbia ma tworzyć silny trójkąt ze stoperami. Założenie jest takie, że ta trójka nigdy nie może stracić swoich pozycji.

W fazie defensywnej będziemy oglądać Valencię grającą blisko siebie, w której napastnicy będą tworzyć pierwszą linię nacisku. Jeśli będzie to pressing wysoki, bo rywal będzie wyprowadzać futbolówkę od bramki, tym lepiej, ale w takich meczach jak ten dzisiejszy należy spodziewać się powrotów na swoją połowę i minimalizowaniu ryzyka. Marcelino rozumie, że w starciu z tym Realem przebieg spotkania popycha cię bliżej własnej bramki niż do przodu. Im bliżej siebie i mocniej będzie grać zespół, tym trudniej będzie przeciwnikowi grać w ofensywie.

Parejo szefem rozegrania
Marcelino znalazł już swoją prawą rękę na murawie, swojego Bruno z Villarrealu. Tym graczem został Parejo. Na nim spoczywać będzie ciężar kreacji. Idealny do tej roli dzięki swoim technicznym umiejętnościom do uruchamiania szybkich przejść do ataku, które tak lubi szkoleniowiec.

W oczekiwaniu na wzmocnieniu boków na razie grają tam Gil i Soler. Zawodnicy, którzy radzą sobie z piłką przy nodze i dobrze rozumieją ruchy w środku pola, których trener oczekuje od swoich piłkarzy na flankach. Dzięki ich zejściom miejsca do atakowania dostają boczni obrońcy, którzy są bardzo aktywni.

W samej ofensywie gra ma być bezpośrednia. Rodrigo ustawiony za Zazą ma otrzymywać wsparcie od graczy drugiej linii. Dwójka napastnika jest bardzo szybka i ruchliwa. W pierwszym starciu z Las Palmas dużo strzelali, ale skuteczne było tylko jedno uderzenie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!