Advertisement
Menu
/ MARCA

Cristiano czuje się prześladowany

<i>MARCA</i> o odczuciach atakującego

Cristiano Ronaldo wczoraj normalnie trenował w Valdebebas, a dzisiaj otrzymał od trenerów dzień wolny. W czwartek zamieścił na Instagramie zdjęcie z synem i siostrzeńcem na murawie Bernabéu z Superpucharem Hiszpanii, szeroko się uśmiechając. Można powiedzieć, że świetne występy Realu oraz sympatia ze strony fanów przykryły jego furię. MARCA przekazuje jednak, że Portugalczyk jest zły, wkurzony, zniesmaczony. Ma czuć się prześladowany, o czym sam wprost napisał.

Atakujący oczekiwał, że w środę Komitet Apelacyjny zmniejszy karę jego zawieszenia o jeden mecz. Wydawało się to logiczne po obejrzeniu powtórek, na których widać, że nastąpił kontakt z Umtitim. Cristiano wie, że pomylił się, gdy popchnął sędziego i że 4 mecze zawieszenia za to zachowanie są sprawiedliwe, bo w tym przypadku regulamin jest jasny. Gwiazda Królewskich była jednak przekonana, że Komitet anuluje mu dodatkowy mecz zawieszenia za rzekome symulowanie. Tak się jednak nie stało, co miało doprowadzić Ronaldo do ogromnej złości.

Dziennik twierdzi, że Portugalczyk jest przybity tą sprawą i uważa, że niesprawiedliwie się go krzyżuje. Dlaczego nie anulowano tej kartki? Dlaczego nie reaguje się na wyraźne powtórki? Cristiano uważa, że traktuje się go inaczej i nie dzieje się tak tylko teraz. Atakujący czuje się niesprawiedliwie traktowany od dawna, a brak reakcji Komitetu utwierdza go tylko w jego odczuciach.

Klub jest świadomy tej złości swojego boiskowego lidera. Właśnie dlatego Zidane przed rewanżowym Klasykiem po raz pierwszy skrytykował kogoś ze środowiska sędziowskiego, twierdząc, że zawieszenie jest za duże i że coś nie działa tak, jak powinno. Francuz pierwszy raz powiedział oficjalnie jakieś krytyczne słowa na kogoś spoza klubu, a Komitet Techniczny Arbitrów od razu postanowił się temu przyjrzeć i może ukarać trenera Królewskich. Jednak Zizou nie tylko odniósł się krytycznie do 5 meczów zawieszenia, ale też wyraźnie stanął po stronie Ronaldo, mocno go wspierając, czego nie odczuwano tak mocno w przeszłości.

Kilka godzin później na oficjalnym obiedzie działaczy Florentino otwarcie skrytykował politykę federacji dotyczącą sędziów. Prezes Realu Madryt nie ukrywał rozczarowania w obecności sternika Barcelony oraz tymczasowego prezesa RFEF. Był to też jasny sygnał, że Królewscy będą walczyć w sprawie Cristiano do końca, odwołując się do Trybunału Administracyjnego ds. Sportu.

Również kibice wyrazili swoje zdanie na temat kary wymierzonej Ronaldo, kiedy w rewanżowym meczu z Barceloną w 7. minucie gwizdali i machali chusteczkami w odpowiedzi na poziom sędziowania oraz decyzje komitetów. Nie było to może tak silna manifestacja jak oczekiwano z powodu euforii trybun po bramce Asensio, ale ciągle fani pokazali, że są z Cristiano nawet pomimo letniej niepewności do tego, czy zostanie w drużynie.

W tym momencie nie da się już zrobić więcej. Klub oczekuje, że Trybunał, który nie ma żadnego związku z federacją, po prostu anuluje kartkę i pozwoli Portugalczykowi wrócić do gry w lidze o mecz wcześniej. Tymczasem na razie Ronaldo zostają spotkania w reprezentacji Portugalii oraz mecz otwarcia w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Czas zaleczy niesmak i rozdrażnienie. Cristiano wie, że może i powinien poprawić swoje zachowanie względem sędziów, ale oni oraz działacze federacji mogliby sprawiedliwiej traktować także Ronaldo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!