Advertisement
Menu

Zapowiedź 1. kolejki Primera División

Wreszcie koniec czekania!

Nareszcie przychodzi czas na to, na co czekaliśmy od dwóch miesięcy. Czekaliśmy, żyjąc snem o sześciu trofeach, wstając o nieludzkich porach, aby oglądać sparingi w Stanach Zjednoczonych i z zainteresowaniem obserwując transferowe telenowele. Jednak w końcu jest – Primera División wraca, a wraz z nią wraca do gry mistrz. Dwa wygrane Superpuchary ucieszyły kibiców, ale niewątpliwie były jedynie przystawką do tego, co czeka nas w najbliższych miesiącach. W końcu dobrnęliśmy do tej zaznaczonej w kalendarzu na czerwono daty. Już dziś zaczyna się liga hiszpańska.

Początek sezonu jest bardzo specyficznym momentem. Nawet na spotkanie, które nie zapowiada się zbyt ciekawie, jak to Leganés z Deportivo Alavés jesteśmy w stanie spojrzeć łaskawym okiem. Goście, którzy niewątpliwie stracili ważne figury, znów będą chcieli pokazać, że nie znaleźli się w hiszpańskiej elicie przypadkiem. Z kolei gospodarze mają nadzieję dobrze wejść w sezon, aby nie drżeć do ostatniej kolejki o utrzymanie. ĄOjo!, jak to mawiają Hiszpanie. W tym meczu może zadebiutować Enzo Zidane. Z kolei późnym wieczorem zobaczymy starcie Valencii z Las Palmas, które zapowiada się dość ciekawie, jako że obie ekipy chcą osiągnąć więcej, niż rok temu.

Nowy sezon, to i nowe godziny rozgrywania meczów. Koniec z meczami, gdy słońce jest w zenicie, przynajmniej na razie. Pierwsze starcie, Celty z Realem Sociedad, zobaczymy dopiero o 18:15. W obu ekipach zaszło trochę zmian i szczególnie teraz, na początku rozgrywek, nie można wskazać faworyta. Dwie godziny później beniaminek z Katalonii, Girona FC, podejmie Atlético Madryt. Gospodarze mogą być w bojowych nastrojach, ponieważ niedawno odprawili z kwitkiem City Guardioli, ale podopieczni Cholo, bez wiekich zmian kadrowych, są dość wyraźnym faworytem i chcą odebrać rywalowi zza miedzy tytuł. Najpóźniej rozpocznie się mecz Sevilla – Espanyol, w którym to gospodarzom daje się większe szanse na zwycięstwo. Papużki nie wzmocniły się znacząco, co może być tak zaletą, jak i wadą. Przekonamy się jutro.

Niedziela przyniesie największe emocje fanom Królewskich, chociaż na apéritif pójdzie mecz Athletic Bilbao – Getafe. Tutaj również faworytem są gospodarze, którym dodatkowo udało się zatrzymać Aymerica Laporte'a. Podmadrycki beniaminek remis będzie mógł uznać za sukces. Następnie przeniesiemy się na Camp Nou, gdzie rozbita Barcelona podejmie Real Betis. Valverde będzie musiał poradzić sobie z kryzysem w drużynie bez Luisa Suáreza (wypada na 4 tygodnie) oraz z wąską ławką rezerwowych. Jeśli była ekipa Daniego Ceballosa uwierzy, że może urwać punkty Blaugranie, to rzeczywiście może się tak stać.

W końcu przyjdzie czas na Real Madryt, który uda się na El Riazor. Ostatnia wizyta Królewskich na tym obiekcie zakończyła się strzelaniną 6:2. Ten mecz niesie za sobą wiele pytań, głównie o pozycje piłkarzy takich, jak Gareth Bale i Marco Asensio. Los Blancos są jednak zdecydowanym faworytem i Deportivo, które nie wzmocniło się bardzo, nie powinno być przeszkodą dla podopiecznych Zidane'a.

Kolejkę zamkną poniedziałkowe mecze Levante z Villarrealem i Málagi z Eibarem. Żółta Łódź Podwodna, wzmocniona Carlosem Baccą, powinna poradzić sobie z ostatnim beniaminkiem, a na La Rosaleda zapowiada się bardzo wyrównany pojedynek.

1. kolejka Primera División
Piątek, 18 sierpnia
20:15 CD Leganés – Deportivo Alavés
22:15 Valencia CF – UD Las Palmas

Sobota, 19 sierpnia
18:15 Celta Vigo – Real Sociedad
20:15 Girona FC – Atlético Madryt
22:15 Sevilla FC – RCD Espanyol

Niedziela, 20 sierpnia
18:15 Athletic Bilbao – Getafe CF
20:15 FC Barcelona – Real Betis
22:15 Deportivo La Coruńa – Real Madryt

Poniedziałek, 21 sierpnia
20:15 Levante UD – Villarreal CF
22:00 Málaga CF – SD Eibar

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!