Advertisement
Menu

Siedem pucharów Zidane’a

Francuz zrównał się z Vicente del Bosque

Zinédine Zidane zapisał się w historii Realu Madryt, gdy był piłkarzem, lecz na tym nie poprzestał. W roli trenera odnosi sukces za sukcesem. Superpuchar Hiszpanii jest jego siódmym pucharem. By lepiej zrozumieć skalę tego osiągnięcia, wystarczy napisać, że tylko dwóch szkoleniowców w historii madryckiego klubu może się pochwalić lepszym wynikiem. Vicente del Bosque natomiast również wzniósł w górę siedem trofeów. Wiele wskazuje na to, że miejsce na podium straci na rzecz Zidane’a. Szansa na to nadejdzie już w grudniu.

Zizou do tej pory zdobył dwie Ligi Mistrzów, dwa Superpuchary Europy, mistrzostwo Hiszpanii, klubowe mistrzostwo świata i Superpuchar Hiszpanii. Więcej trofeów na koncie mają tylko Luis Molowny (8) i Miguel Muńoz (14). Molowny trzykrotnie sięgał po mistrzostwo, dwukrotnie po Puchar UEFA i Puchar Króla oraz jeden Puchar Ligi. Absolutnym rekordzistą jest Muńoz, który zdobył dziewięć mistrzostw, dwa Puchary Europy i Puchary Króla, a także jeden Puchar Interkontynentalny. Warto do tego dodać, że Real Madryt prowadzony przez Zidane’a przegrał tylko… siedem meczów. Jakby tego było mało, to Królewscy mają za sobą 68 spotkań z rzędu ze zdobytym golem. Światowy rekord należy do Santosu i wynosi 74 mecze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!