Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Bale to gracz Realu i razem skupiamy się na tym meczu

Zapis wczorajszej konferencji prasowej z trenerem

Zinédine Zidane wziął wczoraj udział w konferencji prasowej na Arenie Narodowej im. Filipa II Macedońskiego. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami przed meczem o Superpuchar Europy.

[RMTV] Po okresie przygotowawczym i tej mocno określonej pracy, w jakiej formie drużyna podchodzi do tego pierwszego meczu?
Podchodzimy w dobrej dyspozycji i z chęciami na rozpoczęcie sezonu. To pierwszy oficjalny mecz w sezonie i cieszymy się, że to startuje. Pracowaliśmy świetnie pod względem fizycznym, dobrze odpoczywaliśmy, a teraz wszystko zaczynamy.

[oficjalna strona] Jaki będzie klucz do jutrzejszego meczu?
[śmiech] Będzie ich wiele. Przygotujemy nasz mecz. Jak zawsze, dobrze znamy rywala, ale najbardziej interesuje nas to, co zrobimy my. Nie mogę podać tu jednak tego jednego klucza. Jest ich wiele.

[ESPN] Mówi pan, że dobrze odpoczywaliście, ale Cristiano dołączył do was 48 godzin temu, a dla niego to było lato z wieloma wydarzeniami. Jak ocenia pan jego powrót? W jakiej jest dyspozycji? Czy może jutro zagrać i ile minut?
Było wokół niego wiele spraw i wiele hałasu, ale on pozostaje spokojny. Najbardziej imponuje mi, że pod względem fizycznym jest w takiej dyspozycji jak w dniu finału Ligi Mistrzów, a minęły 2 miesiące. Mnie i jego najbardziej interesuje właśnie to, bo wobec reszty nie możemy zrobić za wiele. A to, że jest z nami, znaczy wiele. Jeśli po 3 dniach jest tu z nami, to znaczy, że jest gotowy do gry. Ale zobaczycie jutro, czy zagra. Jednak najważniejsze, że jest z nami.

[AS] Mourinho około 1,5 godziny przed panem powiedział tutaj, że jeśli Bale nie zagra jutro w pierwszym składzie, to rozważy jego pozyskanie. Jak pan ocenia te słowa? I jak ocenia pan występy Bale'a w czasie przygotowań?
Dobrze. Najważniejsze, że on czuje się dobrze. Miał dużą ciągłość w treningu z nami i to jest najważniejsze. Końcówka sezonu nie była dla niego łatwa, pauzował prawie 4 miesiące, a teraz oceniam go dobrze. Jest skupiony, pracuje z grupą. Nie interesuje nas to, co powiedział trener, a to, co zrobimy jutro my.

[ABC] Mourinho powiedział, że z nim Real po wielu latach porażek dochodził do 3 półfinałów z rzędu i wydaje się, że to nie jest odpowiednio doceniane. Z panem wygrano dwie Ligi Mistrzów w ciągu 1,5 roku. Pan pracował z Mourinho, więc jakie różnice widzi pan między jego drużyną z tamtego okresu, a tą, którą prowadzi pan?
Uważam, że nie ma żadnej różnicy. No tak, każdy ma swój sposób pracy, trenowania, ale nie ma żadnej różnicy między zespołami. Jedyna sprawa w Realu Madryt jest taka, że musisz dawać tu z siebie na boisku 100%. Wszyscy znamy nasze obowiązki. Myślę, że Mourinho wykonał w Realu Madryt dobrą pracę i sądzę, że ja wykonuję dobrą pracę w Realu Madryt. Każdy robi swoje, ja staram się pracować jak najlepiej, ale to niczego tu nie znaczy. Wygrałem dwie Ligi Mistrzów? Fenomenalnie, ale na końcu to niczego nie znaczy. Ktoś teraz stwierdzi, że to ja jestem geniuszem trenerki. To głupoty. Staram się po prostu robić maksa w tym, co lubię. Każdy trener robi to samo, pracując na swój sposób. W Realu każdy trener ma wielkich zawodników, taka była i będzie zawsze historia tego klubu.

[Onda Cero] Pan był piłkarzem, a teraz jest trenerem, więc poproszę o ocenę sytuacji z dwóch perspektyw. Jako zawodnik po powrocie do pracy 2 dni temu chciałby pan zagrać w tym meczu? Byłby pan gotowy? A teraz jako trener, wystawi pan zawodnika po 3 treningach z zespołem?
Zależy od tego, w jakiej wracasz dyspozycji, co robiłeś. Zależy od odczuć piłkarza i trenera, tyle. Jeśli gracz czuje się dobrze, jest z nami, a ja podejmuję decyzję jako trener. Rozmawiam z zawodnikiem. Jak mówię, fizycznie jest naprawdę w bardzo dobrej formie i to liczy się dla mnie jako trenera, kolegów i całego Realu. A jako piłkarz na pewno chciałbym zagrać o puchar [śmiech].

[SER] Czy boli pana to, w jaki sposób Mourinho kokietuje Bale'a? Uznaje pan to za normalne w futbolu?
To mnie nie boli, tak po prostu jest. On stworzy swój skład, a ja swój. To wszystko jest normalne, tak samo było z Cristiano. Każdy może tu dolać benzyny do ognia, ale to niczego nie zmienia. My naprawdę skupiamy się na swoim i to jest najważniejsze.

[COPE] Niezależnie od nazwisk wydaje się, że największa debata wokół ekipy dotyczy potrzeby grą czwórką pomocników. Wydaje się, że wtedy zespół jest mocniejszy i solidniejszy. Pan też tak widzi? Czy uważa pan, że dalej lepiej jest grać 4-3-3?
Nie widzę tego tak. Będziemy grać w wielu ustawieniach, tego nie zmienię. Mamy szczęście posiadania wielu świetnych graczy, którzy mogą grać na wielu pozycjach. Tego nie zmienimy. Zobaczysz, co będzie jutro. Ale jeśli uważasz, że jutro wystawimy więcej pomocników, bo w środku będziemy toczyć bitwę, to ja tak tego nie widzę. Myślę wręcz przeciwnie.

[Radio Nacional] Na ostatniej konferencji prasowej wydawało się, że nie był pan zadowolony. Może nie był pan wkurzony, ale nie miał pan dobrych odczuć względem postawy zespołu. Czy od tego czasu sprawy zaczęły iść lepiej?
Na ostatniej konferencji byłem wkurzony, ale dzisiaj jest już lepiej, mam lepszy nastrój. Wszyscy go mamy, cieszymy się, że zaczyna się prawdziwy sezon. Jutro mamy pierwszy oficjalny mecz i wszyscy się cieszymy. Wiemy, że to będzie dla nas trudny rok, bo z każdym razem poprzeczka jest coraz wyżej. Będzie nam ciężko, ale jesteśmy na to przygotowani. Postaramy się robić maksa, by wygrywać. Oprzemy się jak zawsze na pracy, pokorze i zaangażowaniu. Niczego nie zmienimy, zrobimy to samo, co robiliśmy w poprzednim roku i co doskonale zna ten zespół. A ja czuję się lepiej [uśmiech].

[dziennikarz z Macedonii] Czy zauważa pan jakiś duży skok temperatur? Wiemy, że w Madrycie też panowały upały. Czy możecie na tym skorzystać?
Nie sądzę, że to będzie dla nas korzyść, bo oni też przygotowywali się w Stanach Zjednoczonych. Tam było bardzo gorąco i wszyscy jesteśmy do tego przyzwyczajeni. To mniej więcej to samo, co mamy w Madrycie, ale na końcu mamy określony mecz i nie da się zmienić pogody.

[Radio MARCA] Muszę nacisnąć jeszcze na sprawę Bale'a.
Cholera... No ale jak musisz... [śmiech] Ja odpowiem tak samo.
Mourinho wyraża mocne zainteresowanie i czeka na jutrzejsze wydarzenia. Czy przy obecnej sytuacji w futbolu myślenie o tym, że Bale opuści Real Madryt przed 1 września, to szaleństwo?
Słuchaj, Bale to gracz Realu i nie ma tu żadnego problemu. Dzisiaj interesuje mnie jutrzejszy mecz, bo to ważne starcie. On, ja i cała drużyna oraz madridismo jesteśmy tu dla tego meczu. Reszta mnie nie interesuje, poważnie.

[dziennikarka z Serbii] Jako były piłkarz doskonale rozumie pan potrzeby zawodników i ich motywację. Na pewno rozumie pan, że po dwóch tak dobrych latach dla Realu Madryt wszyscy chcą was teraz pokonać. Jak pana zdaniem gracze Realu muszą radzić sobie z tą presją, że każdy w tym sezonie będzie mocno zmotywowany, by ich pokonać?
Zgadza się, ale dobrze o tym wiemy. Ja jestem w Realu Madryt prawie od 16 lat, grałem w nim, teraz prowadzę drużynę. Byłem też jednak w innych ekipach i gra przeciwko Realowi była czymś zajebistym. To jest ekipa, którą chcesz pokonać, bo to Real, bo to najlepsza drużyna na świecie. Zawsze tak było i zawsze tak będzie. Dlatego wiemy, że w każdym roku rywale stawiają coraz trudniejsze warunki. Tak też będzie w tym sezonie. Naszym graczom to się jednak podoba. Mamy piłkarzy z dużymi osobowościami, mamy ludzi z głodem sukcesów, którzy nie są zmęczeni wygrywaniem. To jest bardzo ważne, by przeciwstawić się temu wszystkiemu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!