Advertisement
Menu
/ marca.com

Niepowstrzymani

Królewscy są nie do pokonania w finałach

Na horyzoncie Realu Madryt pojawia się kolejny finał – Superpuchar Europy w Skopje. Pomiędzy Królewskimi, a kolejnym pucharem stoi jedynie Manchester United. Takie mecze to nieodłączna wizytówka Los Blancos od początku ich historii, ale od roku 2013 są prawdziwymi „królami finałów”.

Porażka w finale Pucharu Króla przeciwko Atlético w sezonie 2012/13 była ostatnią porażką Realu Madryt w finałowym meczu. Fakt, że stało się to w domu Los Blancos, na Santiago Bernabéu, był wielkim ciosem dla całego madridismo. Jednak tamto wydarzenie podłożyło podwaliny pod obecną epokę sukcesów. Od tamtego czasu piłkarze w białych koszulkach nie pozwolili się już wymknąć żadnemu trofeum.

Cztery lata i trzy miesiące po tamtej porażce Królewscy stają przed kolejną okazją na zdobycie tytułu – meczem o Superpuchar Europy – do którego przystępują jako zwycięzca Ligi Mistrzów. W dwóch poprzednich edycjach tych rozgrywek dwukrotnie triumfowali właśnie Los Blancos, co ciekawe, dwukrotnie przeciwko Sevilli. Oczywiście nie może być mowy o Superpucharze Europy bez Ligi Mistrzów (oraz Ligi Europy). Real Madryt osiągnął coś absolutnie historycznego, zwyciężając w tym najważniejszym turnieju na Starym Kontynencie trzykrotnie w ciągu ostatnich czterech lat, zostając do tego pierwszą ekipą, która, po reformie Champions League, obroniła tytuł.

Pięć meczów finałowych w Europie, wszystkie zakończone triumfem Los Blancos, a do tego dorzucić trzeba wygrany Puchar Króla i dwa Klubowe Mistrzostwa Świata. To daje nam osiem wygranych finałów na osiem możliwych. Niesamowite osiągnięcie. Oczywiście te zwycięstwa wpłynęły również na pozycję klubu we współczesnym świecie i pozwoliły odzyskać pozycję, którą Real Madryt stracił parę lat temu.

W tym okresie czasu, licząc od pamiętnej porażki w finale Pucharu Króla, Królewscy nie wygrali tylko jednego trofeum – Superpucharu Hiszpanii, przeciwko Atlético w 2014 roku. Ma on jednak odrobinę inną formę, niż wcześniej zacytowane finały, ponieważ do rozstrzygnięcia potrzebne są dwa spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!