Advertisement
Menu
/ MARCA

Asensio i Isco zasłużyli na wspólną grę w Skopje

<i>MARCA</i> o odczuciach po przygotowaniach

Poniższą analizę po okresie przygotowawczym dla dziennika MARCA przygotował Enrique Ortego.

Zostawiając wyniki na boku, okres przygotowawczy Realu Madryt pozostawił Zidane'owi serię sprzecznych odrzuć, które wydają się martwić trenera. Przynajmniej to wynika z jego ostatnich słów. Brzmią one jak ostrzeżenie dla graczy przed pierwszym oficjalnym spotkaniem i od razu walką o pierwszy w sezonie tytuł.

Po czterech meczach z bardzo równo dzielonymi minutami ewidentnie widać, że są zawodnicy, którzy szybciej osiągnęli konkurencyjną formę (Navas, Carvajal, Isco, Asensio, Kovačić), ale innych kosztuje to dużo więcej (Varane, Modrić, Benzema, Bale). Ramosa nie można oceniać, bo później dołączył do drużyny, a potem pauzował przez uraz ucha.

Z tej pierwszej grupy dwóch zawodników pomimo zasług prawdopodobnie będzie musiało powalczyć o jedno miejsce w składzie na Skopje: Isco lub Asensio, Asensio lub Isco. Specyficzne statusy Bale'a i Benzemy przemawiają za nimi w finale, chociaż dotychczas żaden z nich nie zaprezentował się z dobrej strony.

Dyspozycja fizyczna Manchesteru będzie wymagała ludzi w formie
Isco zaczął nowy sezon tak, jak skończył ostatni. Dominuje na boisku, przejmuje odpowiedzialność za upłynnianie gry ofensywnej i jest w formie fizycznej, która pozwala pokrywać mu większą część boiska niż tą wynikającą z jego pozycji startowej.

Jeszcze mocniej można chwalić Marco. Atakujący dołączył do kolegów tydzień później przez występ na EURO i jego wybuch formy mocno zaskoczył, chociaż podobnie było rok temu, gdy w Superpucharze Europy prezentował się lepiej niż wszyscy koledzy.

Asensio w takiej dyspozycji to pewny typ. Gwarantuje futbol oraz bramki. Po prostu rozrywa defensywę rywala. Ma w sobie z każdym razem coraz więcej pewności, by prowadzić cały atak, a przy tym także cofać się do pomocników, by pomagać im kreować akcje.

Manchester we wtorek postawi na bardzo fizyczny mecz. Anglicy są niewątpliwie bardziej ograni od Realu. Mourinho doskonale wie, że musi wykorzystać ten aspekt, więc Zidane powinien wystawić naprzeciwko ludzi w najlepszej formie, niezależnie od ich statusów w kadrze.

Bez skuteczności, ale gorszy byłby brak okazji
Wnioski z ostatniego sparingu można rozciągnąć na resztę meczów kontrolnych. Real nie wyszedł poza remis i znowu popełnił wyraźny błąd w obronie, ale w ofensywie umiejętność kreowania akcji i dochodzenia pod bramkę przeciwnika pozostała poza wszelkimi wątpliwościami, nawet pomimo skutecznego wykończenia tylko jednej akcji.

Gracze Zidane'a, najpierw zmiennicy, a potem ci podstawowi, mogli spokojnie zdobyć minimalnie pół tuzina bramek. Trzeba zauważyć, że częściej niż kiedykolwiek szukali prób z dystansu. Nie było dobrej skuteczności, ale były dobre zamiary, a tego w piłce często brakuje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!