Advertisement
Menu
/ as.com

Morata: Odchodzę do trenera, który najbardziej mi zaufał

Hiszpan przed wylotem do Londynu

Álvaro Morata udzielił wywiadu dziennikowi AS tuż przed wylotem do Londynu z Los Angeles. Nowy zawodnik Chelsea wyjawił, że „odchodzi do trenera, który najbardziej mu zaufał” i na tę chwilę nawet nie myśli o powrocie do Realu Madryt. Prezentujemy wszystkie wypowiedzi byłego napastnika Królewskich.

– To było dla mnie trochę dziwne lato. Wydarzyło się wiele rzeczy. Koniec końców, jeśli Bóg pozwoli, od jutra będę w klubie, który chciał mnie od wielu lat, z trenerem, z którym miałem ciągły kontakt. Tak więc jestem zadowolony. Ciężko trenowałem, niezależnie od tego, co miałoby się wydarzyć, ale jasnym jest, że to był mój cel. Szkoda odchodzić z Realu, ale mam nadzieję, że wszystko dobrze ułoży się w Chelsea.

– Gra w Realu była dla mnie zaszczytem. Zawsze będę za Realem, chyba że będzie grał z Chelsea. Czy odchodzę, by odgrywać pierwszoplanową rolę? Nie odchodziłbym, gdyby tak nie było.

– Pożegnanie z Zidane'em? Powiedziałem mu, że za wszystko bardzo dziękuję i życzyłem szczęścia.

– Czy wrócę? Trzeci raz... to trudne. Teraz o tym nawet nie myślę. Myślę jedynie o tym, by jak najszybciej tam dotrzeć, przejść badania i założyć nową koszulkę.

– Czy jestem rozczarowany? Nie, skąd! Wygrałem cztery tytuły, między innymi moją drugą Ligę Mistrzów z Realem. Odchodzę szczęśliwy, ponieważ po raz ostatni miałem na sobie koszulkę Realu na Cibeles.

– Pożegnanie z kolegami? To przyjaciele, wciąż będę z nimi w kontakcie. Można zmienić drużynę czy miasto, ale wiem, że oni zawsze pozostaną.

– Wciąż jestem poważny pomimo klepniętego transferu? Nie będę szczęśliwy, dopóki tam nie wyląduję, nie przejdę badań i nie zostanę zaprezentowany. Tego lata widziałem różne rzeczy i wolę poczekać, aż wszystko się ułoży.

– Czy lepiej było nie lecieć do Los Angeles? Wydarzyło się to, co miało się wydarzyć, ale dobrze się skończyło. Teraz chcę jak najszybciej się tam zjawić i trenować z nową drużyną.

– Conte? Odchodzę do drużyny i do trenera, który najbardziej mi zaufał. To dla mnie dobre.

– Spotkanie z Realem w Lidze Mistrzów? Mam nadzieję! To będzie oznaczało, że zarówno my, jak i oni, gramy wysoko w Champions League. Ale nie chcę o tym myśleć. W mojej głowie jest tylko dotarcie do Londynu.

– Czy rozmaiałem z Hiszpanami z Chelsea? Tak, kontaktowałem się z Azpilicuetą. Z Fernando Torresem też. Powiedział, że mi pomoże, jeśli tylko będę tego potrzebował.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!