Marcelo: Wiemy, po co przyjechaliśmy

Marcelo pojawił się na konferencji prasowej przed finałem Ligi Mistrzów z Juventusem. Przedstawiamy pełny zapis tego spotkania drugiego kapitana Królewskich z dziennikarzami w Cardiff.

[Onda Madrid] Alves przypomniał, że w ostatnim finale z Juventusem Real wygrał po spalonym. Próbuje prowokować? Podgrzewać atmosferę?
To finał Ligi Mistrzów. Może próbują to zrzucić w inną stronę, ale my jesteśmy skupieni na swoim. Wiemy, po co przyjechaliśmy i co mamy zrobić. To na nas nie wpłynie. Każdy mówi, co chce. My tu bronimy Realu Madryt i znamy jego historię. Jutro damy z siebie wszystko.
Ramos: Każdy ma swoje zdanie, szanujemy wszystkich. Nic, jutro spotkamy się o 20:45.

[Onda Cero] Nie graliście przez dwa tygodnie. To wam pomoże czy zaszkodzi? I co zmienia fakt, że Juve może grać trzema stoperami lub czterema obrońcami?
Cóż, nie sądzę, że to coś złego, bo dobrze popracowaliśmy przez te dwa tygodnie. Cieszyliśmy się z mistrzostwa, które wygraliśmy po dobrej pracy. Nie było jednak za dużo świętowania, bo wiedzieliśmy, że mamy finał Ligi Mistrzów. Dobrze pracowaliśmy i uważam, że jesteśmy w dobrej formie. Co do Juve, nie będzie żadnego problemu. Wiemy, co mamy jutro robić. Zobaczymy, co się stanie.

[dziennikarz z Kostaryki] Keylor powiedział, że jako kapitanowie okazaliście mu w tym sezonie wielkie wsparcie. W jakiej jest formie na ten mecz?
Wiedzieliśmy, że gdy Keylor przychodził do Realu, miał trudno, bo był Iker i takie tam. Jednak spokojnie pracował bez patrzenia na innych i dzisiaj widzimy, jakim jest bramkarzem i jak pomaga nam w meczach czy na treningach z pomocą Rubéna i Kiko. To wielki bramkarz, ma nasze całkowite wsparcie, całej drużyny i trenerów. Oby jutro bardzo nam pomógł i robił to dalej.